Mike Tyson

[Zwrotka 1]
Kolejny raz na brzegu styksu
Znowu głowa bez pomysłów
Obejrzałem setki filmów
A dalej nie wiem nic o życiu
Nie mam GPS, błądzę po omacku
Starsi zostawili ślady, jakby chodzili po piasku
Nic mnie nie dobija tak jak porcja suchych faktów
Ale może lepiej one, niż parę soczystych katów
Zostawili pusta kartkę i mnie w lesie
Mech i mój zegarek ciągle pokazuje północ
Idę za wskazówkami, nie gdzie wiatr poniesie
Może dlatego czasem bardzo ciężko jest mi usnąć

[Refren]
Bije się ciągle jak Tyson, a majk pomaga mi przeżyć
Ponajmowałem wybory nie raz, a ciągle nie umiem być pewny
Niе czuje w ogóle polotu, bo obraz wokoło wydaje się dеnny
A każdy kolejny dzień z rzędu wydaje się być taki sam jak poprzedni
Bije się ciągle jak Tyson, a majk pomaga mi przeżyć
Ponajmowałem wybory nie raz, a ciągle nie umiem być pewny
Nie czuje w ogóle polotu, bo obraz wokoło wydaje się denny
A każdy kolejny dzień z rzędu wydaje się być taki sam jak poprzedni

[Zwrotka 2]
Chodź zobacz mam problemy, są małe a ciągną po ziemi
Nie umiem się pozbyć tej tremy, a myślałem, że będę wielki
Z początku obraz wydawał się piękny, czas leczy rany, dodaje usterki
Perpetuum mobile istnienia kark musi być ciężki, żeby stał się lekki
Nie umiem wybaczyć sobie, wasze ciosy tak mnie bolą
Nie umiem się dopasować, a mimo to musze czasami być wodą
Mam dziurawe ręce i czuje, że wszystko czasami mam poza kontrolą
I mimo, że nie wydaje żadnych dźwięków, to nocą wyje do księżyca jak kojot
Mam na skórze blizny, zaczynają piec gdy o nich myślę
Może przez nie szybciej zniknę
Mam na skórze blizny, zaczynają piec gdy o nich myślę
Może przez nie szybciej zniknę

[Zwrotka 3]
Żyję dziś tylko nadzieją, że w końcu mnie uda się poskładać w jedno
Wychodzą wciąż nowe kwiatki, a stare i piękne tu po prostu bledną
Widzę jak ludzi dookoła powoli już zaczyna zjadać to tempo
I zrobią wszystko, żeby ponownie już nie wylądować pod kreską
Z przodu mam dwójkę i serce jak bunkier, zmieniło się dookoła
Ja dalej zamierzam wciąż toczyć ten kamień pod górkę
W świecie gdzie każda świnia goni trufle, a życie jest nudne
Nie wiem ile to może mnie kosztować, wiem tylko że muszę podjąć znów kolejna próbę

[Refren]
Bije się ciągle jak Tyson, a majk pomaga mi przeżyć
Ponajmowałem wybory nie raz, a ciągle nie umiem być pewny
Nie czuje w ogóle polotu, bo obraz wokoło wydaje się denny
A każdy kolejny dzień z rzędu wydaje się być taki sam jak poprzedni
Bije się ciągle jak Tyson, a majk pomaga mi przeżyć
Ponajmowałem wybory nie raz, a ciągle nie umiem być pewny
Nie czuje w ogóle polotu, bo obraz wokoło wydaje się denny
A każdy kolejny dzień z rzędu wydaje się być taki sam jak poprzedni