“Miejski Surfing” to free stylowy numer z końca stycznia! Treść jest poświęcona miejskim rejsom , przy piwkach, skrętach i braciach, którzy stoją zawsze obok! Serfuj przez miasto, rób drip i niech z Ciebie kapie! “Miejski Surfing”
[Zwrotka 1]
Kręcę nią jak tony, widzę co się dla niej liczy
Łańcuch na nadgarstku, skarbie nie ma co się dziwić
Wpierdala mnie rutyna, jebać kurwa znowu limit
Po trupach wciąż do celu, nie marnuje ani chwili
Nie jara tanie mięso, jarają mnie używki
Tyle dripu kapie, szczęścia chce dla moich bliskich
Serfuje ponad prawem, liczę zyski i korzyści
Suko nie dla Ciebie ligom, nie dla Ciebie wszystkim
Chcieliby serfować z cała banda (ale nie)
Nie ma tutaj dla was miejsca i nie będzie wolnych miejsc (miejsc)
Łajba cała pełna, u, wyjebana, aż po brzeg
One chciałby być znani (ale nie)
One kochają blizny taki mamy status
To ze każdy stoi rеbel naprzeciwko prawu
Ludzie z wyrokami po wyrokach i kurator
Pęka druga litra, pęka trzеcia pijmy za to
Ze jesteśmy bez zmian i nic się nie zmienia
Nie podzielił hajs nas zarobki i ocean
Do tych co na emigracjach bracia każdy czeka
Nasza ławka stoi pusta no i miejsce będzie czekać
[Bridge]
Serfuje sobie wolno i wypełniam moje konto
W krew mi to weszło, nigdy więcej mówić don't stop
Tutaj Betonowe palmy miejska wyspa, mordo
Spróbuj tego bracie tylko pływaj zawsze pod prąd
[Refren]
Miejski surfing, puszki i butelki
Stylu to nie miara, każdy od was tutaj lepszy
Chcemy pensji tylko pensji
I wypełnić życie, stać się nieśmiertelnym
Miejski surfing, puszki i butelki
Stylu to nie miara, każdy od was tutaj lepszy
Chcemy pensji tylko pensji
I wypełnić życie, stać się nieśmiertelnym
[Zwrotka 2]
Boga nie ma w mieście grzechu - nawet go nie szukaj
Tu co drugi to jest menel, a co druga to jest suka
Znowu w ujebanych butach robię trappin' i karierę
Wpada, wpada, wpada blik, uuu, (biling, wow)
Z nami panie, uu, z wysokiej ligi (ligi)
Gramy balet tu, nie patrzą na wynik (wynik)
Noce znane już, są tu dobrze wszystkim (wszystkim)
Kręci mnie to w chuj, jak jej stringi
Brać od losu karty to nam nie po drodze słuchaj
Karta kredytowa po serfingu będzie pusta (będzie pusta)
Tak jak Twoja panna, która w oczach wzoru szuka (pusta)
Chce być z nami tu czego kurwa tu nie kumasz
Tyle szmat pod nogami ciągle chcą zaszkodzić
Płynę wciąż na fali, bo na mieście tak jak bowling
I wulgarny do przesady, stawiam swoje kroki
W głowie z jednym planem, żeby w końcu się już odbić
A odbijam ich piłeczkę robię to z łatwością (łatwością)
Stylem ponad raperami, bo się wożę non stop (non stop)
Podpinali dupy boli ich przewózka ostro (ostro)
Bo w tym roku zamieszanie i tu daje słowo
[Refren]
Miejski surfing, puszki i butelki
Stylu to nie miara, każdy od was tutaj lepszy
Chcemy pensji tylko pensji
I wypełnić życie, stać się nieśmiertelnym
Miejski surfing, puszki i butelki
Stylu to nie miara, każdy od was tutaj lepszy
Chcemy pensji tylko pensji
I wypełnić życie, stać się nieśmiertelnym
[Outro]
Miejski surfing, miejski surfing, miejski surfing
Miejski surfing, miejski surfing, miejski surfing
Miejski surfing, miejski surfing, e
Miejski Surfing was written by Czachu.
Miejski Surfing was produced by Fantom.
Czachu released Miejski Surfing on Fri Jun 18 2021.