ZWROTKA
Mamy weekend dziś
Biorę szybko prysznic, leci nowy bit
Pod kabiną para, trochę duszno mi
Trochę ciasno mi, trochę mokro mi, ej, ej
W głowie plan mam dziś
Kręcę i kręcę co wysłać jej i
Piszę w directach, wyświetla i nic
Ona to diva, ja samotny wilk
Ona wie, ona wie
Kiedy ją poznałem, aprobatę dałem jej
Ona wie, ona wie
Ja to młody Simba, ona nadal dziki zwierz
Wolę nie, wolę nie
Wytapetowane lale piszą cały dzień
Ciebie tylko, ciebie tylko, ciebie, ciebie chcę
Tylko ty mi w głowie, moja mała, moja Jess
Kiedy ty mówisz o pasji, ja słucham cię w ciszy
Kiedy wyjmujesz swój portfel, uśmiecham się, płacąc – ty milczysz
Mój tata nauczył mnie dawać, więc musisz przywyknąć, że liczyć
Jedyne, co będziesz, to szczęście, bo przy mnie nie stracisz na niczym
BRIDGE
Kręcę się, kręcę się w życiu jako tako
Pada deszcz, może chcesz zostać u mnie na noc
Kręcisz mnie, kręcisz mnie, w oczach twoich lato
Teraz wiem – jesteś snem, moją Nibylandią
Kręcę się, kręcę się w życiu jako tako
Pada deszcz, może chcesz zostać u mnie na noc
Kręcisz mnie, kręcisz mnie, w oczach twoich lato
Teraz wiem – jesteś snem, moją Nibylandią
REFREN
Miasto, miasto, deszcz, miasto, miasto, deszcz, miasto
Miasto, miasto, deszcz – jeśli chcesz, zostaniesz na noc
Miasto, miasto, deszcz – głośniej base, zdejmuję szato
Płynę tam, gdzie chcę, tobie śniadanie zrobię rano
ZWROTKA
Jadę samochodem z pełnym bakiem, dzwoni teść
„Wróć” – jej tata, sorry
Pyta mnie, co u nas, odpowiadam: dobrze jest
Choć wciąż drzemy koty
Mówię mu o pracy, nowej muzie i o firmach, które wypisują sale
A ja nie chcę tego czytać, hę?
Pokazuje mi, że dojechałem, GPS
Mówię: muszę kończyć, do widzenia, nara, cześć
Wysiadam z samochodu, robię skręt
Ona pisze mi SMS – kupi w sklepie dżem
Sorry, ziomki, to dla rymu, hę
Tak naprawdę wypisuje, że wciąż nie mam czasu dla niej
Ciągle nie mam czasu, nie, nie, nie, nie…
Ciągle nie ma mnie
Wiem, wiem, wiem, wiem, mamy weekend
Także tego, ten… Może miasto dzisiaj?
Czuję, że to będzie wieczór a’la romantica
BRIDGE
Kręcę się, kręcę się w życiu jako tako
Pada deszcz, może chcesz zostać u mnie na noc
Kręcisz mnie, kręcisz mnie, w oczach twoich lato
Teraz wiem – jesteś snem, moją Nibylandią
Kręcę się, kręcę się w życiu jako tako
Pada deszcz, może chcesz zostać u mnie na noc
Kręcisz mnie, kręcisz mnie, w oczach twoich lato
Teraz wiem – jesteś snem, moją Nibylandią
REFREN
Miasto, miasto, deszcz, miasto, miasto, deszcz, miasto
Miasto, miasto, deszcz – jeśli chcesz, zostaniesz na noc
Miasto, miasto, deszcz – głośniej base, zdejmuję szato
Płynę tam, gdzie chcę, tobie śniadanie zrobię rano
Miasto, miasto, deszcz
Miasto, miasto, deszcz
Miasto, miasto, deszcz
Płynę tam, gdzie chcę, tobie śniadanie zrobię rano
Miasto, deszcz was written by Jeremi Sikorski.
Jeremi Sikorski released Miasto, deszcz on Fri Jun 15 2018.