Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress
Junior Stress & Grizzlee (POL) & & DJ OK & Ola Monola & Cheeba & Mad Mike & Bob One & Mista Pita & Ras Luta & Marika & & Grubson & Pablopavo & Frenchman
Od głowy do stóp przeszył mnie miasta chłód, a mowy mi brak
Zobaczyłem wschód, widok zwalił mnie z nóg, przede mną cały świat
Od głowy do stóp przeszył mnie miasta chłód, a mowy mi brak
Zobaczyłem wschód, widok zwalił mnie z nóg, przede mną cały świat
To numer dla tych Co uciekają do miast, marząc o życiu telewizyjnych gwiazd
Gwiazdy te spadają, życzenia spełnia czas, więc uspokuj sie i przemyśl wszystko jeszcze raz
Miasto jest pełne nadziei, najpierw daje tobie ją, a potem odbiera z ogromną siłą
Miasto jest pełne nadziei, na lepszy byt, zabiera chęć do życia a zostawia wstyd
Miasto jest pełne nadziei, łudząc się nią popełniasz błąd bo nadzieja szybko umyka stąd
Miasto jest pełne nadziei, gdy na nowo budzi Cię świt, wieczorem ta nadzieja to już tylko mit
Wstajesz o siódmej i idziesz w przód
Nie wiesz czy dostaniesz coś ale dasz ile będziesz mógł
Nie wiesz jak daleko cel, jak długo będziesz się tłukł
Ale idziesz tam, myśląc że kroczysz tą najlepszą z dróg
Pragniesz zdobyć wyższy próg
A im szybciej biegniesz większy robi Ci się dług
Machina się zapętla, widać kozi róg
Już nie możesz nadążyć za tępem własnych nóg
O to chodzi tu
To miasto działa właśnie tak
Najpierw robi nadzieję zostawia na siebie smak
Apetyt ciągle wzrasta, potem perspektyw brak
Pamiętaj że pod przynętą ukryty jest hak
Miasto jest pełne nadziei, najpierw daje tobie ją, a potem odbiera z ogromną siłą
Miasto jest pełne nadziei, na lepszy byt, zabiera chęć do życia a zostawia wstyd
Miasto jest pełne nadziei, łudząc się nią popełniasz błąd, bo nadzieja szybko umyka stąd
Miasto jest pełne nadziei, gdy na nowo budzi Cię świt, wieczorem ta nadzieja to już tylko mit
Miasto porwało mnie i narzuciło styl
Zaproponowało nie do odrzucenia dill
Ono będzie żywić mnie, dla niego będę żył
I pracował ciężko ile starczy moich sił
A w nagrodę dostanę, sieć drogich fast-foodów
A na deser reklamę, wolnościowe zdanie na mej ścianie zapisane
O tym że każdy może być własnego losu panem
O Jakie ono jest? Kochane!
W nagrodę dostane, hipokryzji tonę, słowa niedopowiedziane
Tereny skażone i przewały wciąż te same
Ej, dobrze wiem co jest grane
Nie dostał bym nic co obiecane
Od głowy do stóp przeszył mnie miasta chłód, a mowy mi brak
Zobaczyłem wschód, widok zwalił mnie z nóg, przede mną cały świat. x2
Pójdę tam gdzie nie będzie bloków
Tam gdzie nie będzie ulic i
Tam gdzie nie będzie miasta władz
Tam gdzie nie będzie policji
Tam gdzie każdy nowy dzień energię będzie dawał Mi
Tam gdzie każdy będzie żył w harmonii
Pójdę tam gdzie nie będzie bloków
Tam gdzie nie będzie ulic i
Tam gdzie nie będzie miasta władz
Tam gdzie nie będzie policji
Tam gdzie każdy nowy dzień energię będzie dawał mi
Pójdę tam gdzie każdy żyje w harmonii
Miasto bez nadziei was written by Junior Stress.