Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
Dudek P56
[Intro: Dudek P56]
Oj jak chciałbym, jak chciałbym
Korzystać w pełni z istnienia
[Refren: Dudek P56] (x2)
Oj jak chciałbym korzystać w pełni z istnienia
Z tego czym obdarowuje nas na co dzień matka ziemia
Człowiek pochłonięty życiem widzi jak to tu wygląda
Nie chce, ale dalej idzie
[Zwrotka 1]
Jeb..jedna noga druga noga
Pójdzie w dziurawych butach i chociaż zima sroga
Dar od Boga to jest jedno, drugie weź go wykorzystaj
Chociaż ciężka bywa droga i pogoda jak pizda
To przystań na Twe myśli, choć w koło wciąż tak samo
Tu możesz spotkać siebie, gdy coś Ci odebrano
Możesz znaleźć się w niebie jak drogę taką Ci dano
Matka ziemia mówi masz nazwij to fatamorganą
Yoo..piękny obrazek
Niechaj tylko przyśnie sobie i sobie to wyobrażę
Yoo..naturalnie i bez przerwy
Matko dałaś mi muzykę, by złagadzała me nerwy
Ludzie dostali od Ciebie możliwości także wiele
Wybierają, wybierają jedni osiągają cele
Inni wcale nie są dumni z tego, co tu osiągnęli
Jedni widzą to po czasie inni nie będą widzieli nigdy
Oj nigdy..oj nigdy..oj nigdy..oj nigdy..oj nigdy..
Właśnie tak..nigdy..nigdy..nigdy
[Refren: Dudek P56] (x2)
Oj jak chciałbym korzystać w pełni z istnienia
Z tego czym obdarowuje nas na co dzień matka ziemia
Człowiek pochłonięty życiem widzi jak to tu wygląda
Nie chce, ale dalej idzie
[Zwrotka 2]
Matka dała nam ulice dała nam takie zakątki
Że ludzie wnet odlatują i pierdolą krzywe wątki
Odleć daleko w chuj daleko od problemów
Dziś upierdol się jak świnia i najlepiej nic już nie mów
Nie brakuje dżemu słodzik słodzi, o co chodzi
Wyjebane w takie wyjście, choć często do mnie przychodzi
Ludzi chłodzi te powietrze te powietrze ludzi zmienia
Ostro śmierdzi jak stoisz w kanale poniżej zera
Tu spotkać możesz menela matka ziemia dała napój
Tym, co proszą Boga w jednym słowie mówiąc tylko ratuj
Szansa może tam i była może coś i kiedyś pomógł
Ale człowiek nie chciał walczyć Bogu wcale nie dopomógł
Dała klatki złości załamania odporności i starania
Człowiek sam drogę wybiera człowiek sam drogę odsłania
Mania, chaos, chaos, mania wybieraj drogi człowieku
Jesteś na tej ziemi teraz poszukaj se leku
[Refren: Dudek P56] (x2)
Oj jak chciałbym korzystać w pełni z istnienia
Z tego czym obdarowuje nas na co dzień matka ziemia
Człowiek pochłonięty życiem widzi jak to tu wygląda
Nie chce, ale dalej idzie
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Matka ziemia was written by Dudek P56.
Matka ziemia was produced by Czaha.
Dudek P56 released Matka ziemia on Fri Nov 11 2016.