[Refren]
Sklepy proponują mi obrączki
Tinder proponuje mi kochanki
Kumpel proponuje znowu jointy
Mama - żebym sobie kupił maski
Zostań w domu, uważaj na obcych, uuu
Nie rób głupot kiedy z nimi tańczysz
Nieznajome wpadają na nocki
Zostawiając tylko ślad pomadki
[Zwrotka 1]
Powiedz jak mam się nie martwić, mam 22, były wzloty i upadki
Mówią "stay on the ground" jakbym chciał odejść bez walki
A wkoło tylko rap i czy to rap właściwie, fuck this
Kiedy mnie boli krzyczę, kiedy mnie boli piszę
Kiedy mnie boli; ból to chyba już moje życie
Ludzie jak z Hollywood chcieliby widzieć jak wiszę
Bo żem nabroił znów, ile razy nie policzę
Pokazują na mnie palcem, wytykają wady
O sobie mówią tak jakby nie byli tacy sami
A są tacy sami - zapatrzeni w ściany
Polej mi do kubka miksu "miłość i nienawiść"
[Refren]
Sklepy proponują mi obrączki
Tinder proponuje mi kochanki
Kumpel proponuje znowu jointy
Mama - żebym sobie kupił maski
Zostań w domu, uważaj na obcych, uuu
Nie rób głupot kiedy z nimi tańczysz
Nieznajome wpadają na nocki
Zostawiając tylko ślad pomadki
[Zwrotka 2]
Bukowski, wino i papsy, życiowe kino i tabsy
Czekam na rozwój wydarzeń jakby małolaty se grały w Jumanji
Kości zostały rzucone, skarbie przeszliśmy rubikon
Jeśli odejdziemy piękni to może potomni coś o nas napiszą
Długopis na papier, uśmiech na japę, dzisiaj wybieramy maski
Życie to ciągły karnawał, nie zostało nic, tylko dopić i tańczyć
Nie żadne kropki i szlaczki, kalendarz pusty jak rok wstecz
Serce jak lód, pod stopami morze bo chyba zaczęło mi topnieć
[Refren]
Sklepy proponują mi obrączki
Tinder proponuje mi kochanki
Kumpel proponuje znowu jointy
Mama - żebym sobie kupił maski
Zostań w domu, uważaj na obcych, uuu
Nie rób głupot kiedy z nimi tańczysz
Nieznajome wpadają na nocki
Zostawiając tylko ślad pomadki
Maski was written by Skip (POL).
Maski was produced by AWGS.