Mamy luz ft. helena

Mają do nas problem
Mamy luz, luz
Mają do nas problem, mamy luz
Mają do nas problem
Mamy luz, luz
Mają do nas problem, mamy luz

Mała ja mam luza
Nie mów na mnie luzak
Czasem jestem spięty jak bluza na suwak
Lajtowa muza, nie muza na klubach
Brak mi na to sił
Mamo, tato jestem luzak
Szkoła mnie nie rusza
Siostra na mnie mówi "burak"
A ja po prostu mam luza, luza (luza)

Luz to niełatwa sprawa
Bardzo często mi się nie chce wcale wstawać
Żaluzje spuszczone, a okna zamknięte
Dymu w pokoju jak na starym okręcie
Na życia zakręcie przystępuję na skręcie
Co zaraz będzie?
Chwile niepojęte
Czasem z lenistwa mam kwiaty zwiędnięte
A serce pęknięte, bo starać się nie chce

Mają do nas problem, mamy luz
Mają do nas problem
Mamy luz, luz
Mają do nas problem, mamy luz
Mają do nas problem
Mamy luz, luz

Dalej mówię, że mam luza
Wcale mnie nie cieszy twoja buzia
Oni myślą, że mam luza
A mnie drażnią oni, wy i grupa
Nie udawaj mi lekarza
Nie mam siły ciebie dłużej słuchać
Pigułki do brzucha
Mam w głowie potwory
Sto i jeszcze jedna z nieprzespanych nocy

Mają do nas problem, a nam smutno [x4]

Kolorowych snów, ale koszmar to też sen
Cała noc a ja oczy mam otwarte
Nie wyleczy mnie już żadne spotkanie
Dosyć mam luza, a w głowie wciąż burza
Skumaj
Nie chcesz mieć luza, umieram od luza
Da się umrzeć na luza
Skumaj
Nie chcesz mieć luza, umieram od luza
Da się umrzeć na luza
Coraz mniej mnie porusza
Coraz mniej mnie obchodzi
I coraz rzadziej słucham
Zamykam się, chowam
W mojej głowie tonę
Szarpie mnie i płonę
Chcę uciec i nie mogę
Głupie sumienie mnie trzyma za nogę
Sam sobie nie pomogę
I nikt nie pomoże
Może jak ojciec się po prostu pomodlę