MAIN EVENT

[Zwrotka 1: Kornkel Dom]
Ulica Foksal, czarna kurtka softshell
Dziary jak rockstar, dla skurwysynów pop, bang
Świeci się Spotlight, w zeszłym roku top 10
Nie robiąc z siebie klauna, bo muzyka to mój kontent
Czy to człowiek czy alien, czy to złodziej czy candyman
Twoja suka chce many men, bo wyglądasz jak Eminem
Teraz co dzień mam ferie, szlucha robi mi belly dance
Albo cuzi albo zdrajca, dawaj, zapraszam do tańca
Platyn, mam już kilka platyn
Jak to takie proste, dlaczego mieszkasz u mamy?
Fioletowe Fanty, fioletowe blanty
Jeśli robisz forsę, dlaczego mieszkasz u taty?

[Bridge: Kornkel Dom]
Salwi, ça va?
Wczoraj na ławce poszukiwała policja
[?], tata
Dziś małolaci mnie szukają na Spotify

[Refren: Kornkel Dom]
Zamyka się oktagon
Z nosa leci farba, podniesiona garda
Main event
Wczoraj byłem underdog
Dziś podjeżdża Maybach, es geht immer weiter
Zamyka się oktagon
Z nosa leci farba, podniesiona garda
Main event
Wczoraj byłem underdog
Dziś podjeżdża Maybach, es geht immer weiter

[Zwrotka 2: Kękę]
Nawijam rzadko, no bo się nie lubię chwalić
Zjadłem i mam ciastko, ale się nie spodziewali
Już dwa lata jak w DM’ach mam tsunami
Pół-sieroty no bo piszą do mnie „daddy”
Każda płyta sukces, to nazywam passą
Obok czarne prosie jakby je malował Kargul
Plam na honorze - brak, cały czas swój szlak
Czy było łatwo? Kurwa, nie, lecz było warto
Słuchany dalej głos co mówił mi że immer weiter
Dzisiaj Großverdiener, chociaż kiedyś [?]arbeiter
Własny boss, CEO, TRL
Nigdy dość, stąd ta pojebana stawka
Platyn, mam już tyle platyn
Że hajs zarabiany jest tu głównie dla zabawy
Mówili „nie dźwigniesz”; „pewnie się zatracisz”
Dalej stoję, oni już poupadali

[Refren: Kornkel Dom]
Zamyka się oktagon
Z nosa leci farba, podniesiona garda
Main event
Wczoraj byłem underdog
Dziś podjeżdża Maybach, es geht immer weiter
Zamyka się oktagon
Z nosa leci farba, podniesiona garda
Main event
Wczoraj byłem underdog
Dziś podjeżdża Maybach, es geht immer weiter