CRANK ALL
CRANK ALL
CRANK ALL
CRANK ALL &
CRANK ALL & HAŁASTRA
CRANK ALL
CRANK ALL
CRANK ALL & Hades (POL)
CRANK ALL
CRANK ALL
CRANK ALL &
CRANK ALL
CRANK ALL & Koneser
CRANK ALL
CRANK ALL
CRANK ALL & Żyto
CRANK ALL
[Zwrotka]
Na bani ping — opóźnienie
Sram na twoje polubienie
Styl wziąłeś z importu z Niemiec
Z mikroportu w komputerze
But na japę jak HiTec Mountain
Podpruwa się kajtek
I to nawet zabawne
Nie robi to wrażenia na mnie
Mam manie jak jebany Kanye
Cardio robię na pannie — porannie
Oraz wieczorowo, trzymam formę oporowo
Mam dwa palce w górze, ale to nie peace
To, że was pierdole ogłaszam jak OLX
Wkręcasz, że masz plecy wielkie tak jak Obelix
A jesteś sam jak palec i to kurwa odcięty
Barman polej mi to
Bydling robi bydło
Wpadam tu na bar
Jestem barbarzyńcą
Szmata żółta jest The Simpson
Stylowo jadę jak Lincoln
Robię atak na sos i swój kawałek tortu
Wyjaśnimy coś branży amebowców
CRANK ALL boss nawet jak nie ma klopsu
Ale daj mi sos, bo pożyć chce po prostu
W końcu bilans jest na plus
Znowu wylatuje z kraje, ale nie na erasmus
Miejsca dla gamoni nie ma już
Nie zapominam kto mi podał rękę a kto wjebał nóż
Jak dostajesz szansę to otrząśnij się, bo zaśpisz
Latasz na odcince zakodowany jak matrix
Z Thiocodinu lean i testujesz wynalazki
Połamałem kartę sim, bo na linii słychać trzaski
Po swoje jak maniak czasem aż mi pęka baniak
Jak stajesz na drodze but na łeb i das vedanya
Wiem, że dojdę tam, gdzie chce, bo mam taki zamiar
Grube plany Grande plans tak jak Ariana
Mania