High life, ale chyba kocham cię
Ale chyba nie
Ale chyba kocham cię, ale
Ale jednak nie
Suko, chyba się w tobie zakochałem
Na lewej nodze nawet twoje imię wypisałem
Nie potrafię robić love songs
Dlatego zrobię dla ciebie to disco song
Dawaj za mną na parkiet zanim wypuszczę płytę
Bo jak wypuszczę płytę to już będę w Ameryce
Jak będę w Ameryce, to już do mnie nie dolecisz
Potem znajdę sobie inna, taką piękną, taka seksi
Barack Obama do mnie dzwoni
Jacuś, jakiś ty utalentowany chłopak z Europy
Napiłbym się trochę coli
Lecz po coli każdy wie ze zaczyna się testowanie alkoholi
A co my tutaj mamy? Szprycer nam się kłania, białe winko, woda sodowana
Biorę iphone
No i patrzę na pogodę
Ale zimno, kurka wodna
Dawaj do mnie
High life, ale chyba kocham cię
Ale chyba nie
Ale chyba kocham cię
Ale jednak nie
Mój chuj ma 15 centymetrów, o połówkę większy od Michała
Bankroll, czasem liczę Mate, czasem myślę jak stąd uciec
Bo to w sumie wszystko niepotrzebne mi do życia jest
Co za akcja, we wrześniu będę gwiazda
Wracamy do szkoły, wracamy na stare tory
Pamiętaj, że to Moet, to może być mrrr, Tygrys miau
Wubu-dubu, walkie-talkie, na Bahamach tu leżymy, w tle muzyka gra
Już mówiłem o Radlinie, o Krakowie też
A w Rybniku mamy rondo nawet w centrum, ej
Jak potrzebujesz Blika zapraszamy do Rybnika
Jak potrzebujemy Audi to jedziemy do Holandii
Bo my tutaj, jeździmy tylko Ferrari, ej [x2]
High life, ale chyba kocham cię
Ale chyba nie
Ale chyba kocham cię
Ale jednak nie