LOU REED GLASSES Pt. 2

[Chorus - aros]
Pali się jak ja w środku gdy widzę jej face
Pali się jak mój pokój gdy pisze nowy tekst
Znika często tu godność w nocy, odnawia się w dzień
Nie chce patrzeć w jej oczy, no bo uzależniam się
Nie potrzebny mi apap już, ty rany leczysz me
Pali się gdy mam racje, a ty znowu lepiej wiesz
Pale się tu ze stresu, bo za często martwie się
Pali się gdy mam racje, a ty znowu lepiej wiesz

[VERSE 1 - aros]
Oh, a ty znowu lepiej wiesz
Oh, w sumie ty mnie znasz najlepiej
Przeżyłem już ten okres jak miałem złamane serce
Udowodniłem sobie tym razem - że, nic nie zabije mnie
Oh
Nic nie zabije mnie
Z używkami przesadzałem za to już przeprosiłem
Nie warte nic moje słowa bo do nich znów wróciłem
Proszę nie odchodź bo ty najlepiej rany leczysz me (leczysz me)

[Chorus - aros]
Pali się jak ja w środku gdy widzę jej face
Pali się jak mój pokój gdy pisze nowy tekst
Znika często tu godność w nocy, odnawia się w dzień
Nie chce patrzeć w jej oczy, no bo uzależniam się
Nie potrzebny mi apap już, ty rany leczysz me
Pali się gdy mam racje, a ty znowu lepiej wiesz
Pale się tu ze stresu, bo za często martwie się
Pali się gdy mam racje, a ty znowu lepiej wiesz

[VERSE 2 - aros]
Młody a, miałem racje, serce znów połamane musze posklejać na części je
Nie wiesz co męczy mnie za dnia bo zawsze uśmiecham się
Nie pytaj już co słychać a poprostu przytul mnie