Lil boy

[Refren] x2

Yeah
Już nie jestem małym chłopcem
Nie mam idoli, choć na ścianie wisi poster
Zaraz wpadnę w szał i rozniosę to jak postman
Ding-dong
Robię konkret
(Ja, ja, ja, ja, ja)

[Zwrotka 1]

Mama mówiła mi
Niektórzy wiecznie biją pianę i nie zmienisz ich
No bo oni nie chcą twojej zmiany
Jestem jednym z tych co mają dość ambitne plany
Z widokiem na panoramę patrzeć z góry na firmament
Jestem jednym z tych co mają wizję
I nie chodzi mi o acid dream
Miałem wizję w niej pakowany w koperty plik
Ej, teraz mam misję
Idę na łatwiznę
Jebać schody, dawaj windę mi
Moja mama nie kuma o co chodzi w tych rapach
Jak opowiadam o tym, za głowę się łapie
Ale jak mówię, że pod koniec tygodnia to Wawa na zaproszenie
No to kuma ocb, to raczеj

[Refren] x2

Już nie jеstem małym chłopcem
Nie mam idoli, choć na ścianie wisi poster
Zaraz wpadnę w szał i rozniosę to jak postman
Ding-dong
Robię konkret
(Ja, ja, ja, ja, ja)

[Zwrotka 2]

Mama mówiła mi, że są nawet takie rany
Których nie wyleczy czas, czasem niezmywalne plamy
Jestem jednym z tych, co nie mają wyjebane w to
Czy żyją na tym świecie w zgodzie ze sobą na amen
Mother told me
Mother told me
Mother told me
Mother told me
Yeah