Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy
Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy
Niż być pod czyimś butem, żeby uciekać od pracy
Wystarczyło pół roku by poczuć troche sławy
Troche władzy, zobaczyć więcej kasy
Myśli jedno powie drugie, pracuje z łaski ,pracuje cudem
Wolałbym pracować dłużej, niż lizać czyjąś dupe
Ludzie mają dwie twarze, jedna powie co mu każesz
Druga zamknięta na kłódkę
Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy
Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy
Nie rób interesów ze żmijami, bo żmija cię zostawi, potem pójdzie
Weźmię przedmioty wymiany i je strawi, potem pójdzie
A ty dostaniesz pustkę
Nie chce więcej ufać ludziom, każdy jest taki sam
Tylko dba o własny zad, czemu czas nie goi ran
Życie pcha mi w mordę scam
A nie mogę odmówić, nie mogę odmówić
Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy
Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy
Wszystkie udawane gwiazdy
Oszukują same siebie żeby uniknąć porażki
Są sztuczne tak jak plastik
Rozpierdolą się dla kaski
Ja wolałbym być na dnie, niż uciekać od prawdy