Ledy

[Refren x2]
Chcę kupować dużo, nie przejmować się mą duszą
Chcę zapomnieć jutro, bo do niego jeszcze długo
Neonowe ledy z Alledrogo swoim światłem robią mi subświaty
Czy to część terapii, my might

[Zwrotka 1]
Czy to część terapii, pyta co mnie trapi
U mnie rzadziej trapik, raczej high-school vibik
Nie wiem co je wabi, nie wiem co mnie martwi
Wszyscy ludzie martwi, czy warto dzisiaj palić
To jest gorsze niż myślałem, w mojej talii pomylone
Karty, kogo to obchodzi, walić prawdę
Muszę podładować moje pady, zrobić dużo dobrej szamy
Kiedyś miałem złote plany, dzisiaj powinienem zmywać plamy

[Refren x2]
Chcę kupować dużo, nie przejmować się mą duszą
Chcę zapomnieć jutro, bo do niego jeszcze długo
Neonowe ledy z Alledrogo swoim światłem robią mi subświaty
Czy to część terapii, my might

[Zwrotka 2]
Nie mam co się smucić, wokół mnie pełno dobrych ludzi
Każdy z nich trochę trudny, w sumie jestem z bloków, ale
Inni ludzie wokół młody Adam, tylko ja i 2x2 pokój
Grałem w Gothic, grałem w opór, miałem jedną w oku
Potem trochę smutno i pytałem gdzie ten spokój
Słałem listy, nie do mamy, nie do bogów
W czasie present simple stan posiadania więcej niż sam chciałem
Mamo życie marzeń, a więc po co sprawdzam rozkład tu do grobu

[Refren x4]
Chcę kupować dużo, nie przejmować się mą duszą
Chcę zapomnieć jutro, bo do niego jeszcze długo
Neonowe ledy z Alledrogo swoim światłem robią mi subświaty
Czy to część terapii, my might