[Refren]
Lecę sam, przez życie tak samo z rapem
Lecę sam, taką drogę brat obrałem
Lecę sam, tego brat nie planowałem
Lecę dalej, unoszę się nad krajem
[Zwrotka 1]
[?] kurwa na dwa, bez umowy a na słowa
Tak zostałem wychowany, słowa danego dochowam
Wziąłem trzy od Palucha na klip do projektu z 2sty'm
Resztę kurwa sam ze swoich albo po równo do spółki
W rapie nikt mi nie pomagał, wiem bo wzbudzam kontrowersje
Ale pcham to ciągle byku wychodzi to całkiem nieźle
Bity, koty, mam zajezdnie po nich jeżdżę jak R8
O featy was nie proszę, nie chcę umów też za groszę
Jak coś gadam zawsze szczerze, a ty jak panie raperze
W twarz mi mówisz propsy propsy, a za plecami się śmiejesz
Nie wiem, za kogo mnie macie
Widziałem góry i doły - stolica, tyle w temacie
Lecę sam
[Refren] (x2)
Lecę sam, przez życie tak samo z rapem
Lecę sam, taką drogę brat obrałem
Lecę sam, tego brat nie planowałem
Lecę dalej, unoszę się nad krajem
[Zwrotka 2]
Wyrobiłem styl, którego się sztywno trzymam
Ale czasem skoczę w bok, artystą jestem więc wybacz
Kombinuję, zmieniam, formą bawię się jak piłką [?]
Gówno mnie obchodzi co pod klipem piszą cwele
Robię rap, na jaki mam ochotę
Robię rap, mówię głośno skąd pochodzę
Nie rozpowiadam plotek, nie znam to nie gadam
Się nie wypowiadam chyba że temacik zbadam
Łapię chmurę, piję browar a nie siki za dwa złote
Trening - drążki albo kopię piłkę, jak znajdę ochotę
[?]
[?]
[Refren] (x2)
Lecę sam, przez życie tak samo z rapem
Lecę sam, taką drogę brat obrałem
Lecę sam, tego brat nie planowałem
Lecę dalej, unoszę się nad krajem