Quebonafide & Taco Hemingway
Quebonafide & Natalia Szroeder
Quebonafide
Quebonafide
Quebonafide & Natalia Szroeder
Quebonafide & Mata
Quebonafide & Smarki Smark
Quebonafide & Vito Bambino
Quebonafide & Sokół
Quebonafide & Sentino
Quebonafide & Kiełas
Quebonafide & Taco Hemingway
Quebonafide & Bedoes
Quebonafide & Mrozu
Quebonafide & Daria Zawiałow
Quebonafide & Ralph Kaminski
Quebonafide
Quebonafide & Kukon
Quebonafide
[Intro: Mrozu]
Mój ból to studnia bez dna
Patrząc w lustro nie poznaję się sam
Mój wróg największy to ja
Świeciły dla mnie latarnie za dnia
A w noc chowałem pod stół
Silną wolę i się trułem jak szczur
Bo mój ból to studnia bez dna
Już nie poznaję się sam
[Refren: Mrozu]
Znowu widzę łajzę
Pusty bar, pełne szkło
Przez to zło ciągle przypominam łajzę
Wycie psów, śmiech i kwik
Kilka burd, brud i dym
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem tam
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem, byłem, byłem
[Bridge: Quebonafide]
Szybko nam się nudzi raj
Krzyczą diabły: "Wróćmy tam
Na ulicę, gdzie mówiły
"dobry wieczór" "złe dziewczyny"
[Zwrotka 1: Quebonafide]
Poczucie winy wysyła do mnie złe znaki jak Syny
Znam miejsca w których uczucia są brudne
A myśli paskudne jak pijackie szczyny
Speluny, meliny, ludzie wjebani jak szczury w labirynt
Wchodzisz tutaj kiedy nie możesz usnąć
Wypełniony pustką jest duszno i dymi
Solą na ranę sypałem bracie o piątej nad ranem
Znam podążanie za złym pożądaniem
I naćpane panie stające się ciałem
Jej taniec na czerwonym świetle
Noce między niebem i piekłem
Powroty opuszczonym metrem
Ta szyba nie pęknie, ale
[Refren: Mrozu]
Znowu widzę łajzę
Pusty bar, pełne szkło
Przez to zło ciągle przypominam łajzę
Wycie psów, śmiech i kwik
Kilka burd, brud i dym
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem tam
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem, byłem, byłem
[Bridge: Quebonafide]
Szybko nam się nudzi raj
[Zwrotka 2: Quebonafide]
Zło jak skurwysyn
Pamiętam usta o posmaku łychy
Mój głos sumienia choć struny pozdzierał
Do teraz czasami coś krzyczy, nie słyszysz?
No jasne, że nie
Właściwie to rozpaczliwie się drze
Pamiętam smutne uśmiechy i grzechy
Te bordowe ściany no i biały len
Sprane ręczniki i mydła
Męczarnie tak jak zwierzę w sidłach
Na początku słodkie jak gumy do żucia
Uczucia z którymi nie wygrasz
I których chcesz jeszcze
Noce między niebem, a piekłem
Powroty opuszczonym metrem
Ta szyba nie pęknie, ale
[Refren: Mrozu]
Znowu widzę łajzę
Pusty bar, pełne szkło
Przez to zło ciągle przypominam łajzę
Wycie psów, śmiech i kwik
Kilka burd, brud i dym
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem tam
Do piekła skrót dobrze znam
Byłem tam, byłem, byłem, byłem
[Outro: Quebonafide]
Szybko nam się nudzi raj
ŁAJZA was written by Quebonafide.
ŁAJZA was produced by Mrozu.
Quebonafide released ŁAJZA on Wed Apr 01 2020.
- Witaj na Genius!
- Rap Genius dla początkujących
- Jak tworzyć dobre adnotacje?
- Jak się z nami skontaktować?