Tak czasem odbijasz się z hajsem jak zegarek w lombardzie
Znów pora na starcie na blacie, masz starte na blacie
Elektryczny, tak, że nie będę Cię nakręcać bardziej
Jak Cię mijam, to widać jak się zatrzymałeś w czasie
Nie stanę na bajer nie licz nawet na minutę
Ja nie potrzebuje żadnej z wskazówek, nie obrócę
Się na tych co nie staną za mną nawet na sekundę
Wal na hejnał moje zdrowie, wywołuje w szklance burze
Z ryja cygan - blado muszą wypaść przy mnie
Zwykła szmato, płytę Ci powinien wydać Vinted
Twoja gra bandyty dla publiki
Powinni odpalać naliczki z zaliczki od linijki z płyty
Nic nie jest w stanie mnie zniszczyć
Rzuciłem chlaniе i to bez żadnej wszywki
Poroniła? Nie roniłеm łez, stałem się silny
Mam w w głowie więcej niż krwiak wielkości jebanej śliwki
Robisz miny jakby Ci wypięli cewnik
Bo puszczasz wszystko jak leci jak ślepy celnik
Poupychałem wersy jak kontenery w Antwerpii
Jestem ze wschodu ziomuś, rozum że mam przemyt we krwi
(Jestem jebnięty!) Gdy lecę na presji mam więcej energii
Niż szafki pełne baterii na chacie u lesby singielki
Czy chcieli nastraszyć czy mieli rozśmieszyć?
Zwisa mi to jak Robin Williams kiedy go odcięli z pętli
Buduj dalej sukces na kieszeni dzieci
Jak się wyda co nawijasz Twój stary tu wyleci z komendy
Nie mam matury - nadaje się zamiatać śmieci
Raperzy upadną, potykając się o sukienki
Było mi łyso kiedy chciałem na blokach zarobić
Jakbym poszedł prosić o ognia na onkologii
Mój ziomek zgasł, zostało po nim tylko Zippo
Każdy ma w życiu piekło - tylko z inną klimą
Rap to było wszystko co mnie z niego wyłowiło
Tu ludzie w lustrze widzą wszystko czego nienawidzą
Parami chodzą rzeczy które szybko Cie zabiją
To nie alko i narko, tylko litość i miłość
Teraz jesteśmy kwita
Kwita was produced by Konrad Brzos & Mount Cassidy.
Konrad Brzos released Kwita on Fri Dec 08 2023.