[Refren x2]
Który to już raz (x2)
Idę w tan i przegapiłem szansę
Bo z tym tańcem
Już nie walczę i brnę w ten nałóg
By zachować twarz (x2)
Tutaj musisz stać się clownem
Chodzić w masce
Już nieważne
Weź ją i nałóż
[Zwrotka 1]
To jak epidemia
Nie do przewidzenia
Wariuję od przemian
Jak
W imię przeznaczenia
Jak
I tak bez znaczenia
Jak reszta
Los jakby wodzi za nos od dawna
Już chyba sam nie wiem, gdzie leży prawda
Choć stale się staram ją dać na trackach, ją
W zamian chcę się tylko piąć
Który to już raz? (x2)
Chcę zachować twarz (x2)
Tylko
Dawać z siebie dwa razy wszystko
Wpajać nową paletę barw daltonistom
Może mały staż (x2)
Wiem, na co mnie stać (x2)
Dziwko
Przejdę nawet dwa kilometry w twoich butach, żeby osobiście
Wskazać ci lądowisko
Mieć nic albo wszystko
Pierdolone ultimatum
Które męczy, panie raper, co?
Z mocą jak tranzystor
Gdy wystarczy mały sygnał
I już czuję do działania moc
Mieć nic albo wszystko
Pierdolone ultimatum
Pierdolone ultimatum
Które męczy, panie raper, co?
Z mocą jak tranzystor
Jak tranzystor
[Refren x2]
Który to już raz (x2)
Idę w tan i przegapiłem szansę
Bo z tym tańcem
Już nie walczę i brnę w ten nałóg
By zachować twarz (x2)
Tutaj musisz stać się clownem
Chodzić w masce
Już nieważne
Weź ją i nałóż
[Zwrotka 2]
Mam dwa sposoby na „jeden żyć”
Chcę grać te koncerty i brać za to kwit
Lecz prócz satysfakcji jeszcze nie mam nic
Dlatego szlifuję ten styl
A ty
Nie pierdol o ziomkach
I sam się zastanów, ile chciałbyś im dać
Gdy twoje braciaki lądują na dach
I dajesz 100%, gdy zjada cię strach
I czemu każde gówno teraz pragnie jak platyna być
Czemu chcę być dobry, ale ciągle chodzę, kurwa, zły
Takie rajdy w bani, zajechany chyba 10 skrzyń
Mamo, chcę, byś czuła dumę, nigdy wstyd
Że chodzę w masce, jak zagrają, tańczę
Uwierz, to nie dla mnie ten stan
Nigdy się nie płaszczę
Gdy o swoje walczę
Sam pracuję na to, co mam
I czemu każde gówno teraz pragnie jak platyna być
Czemu chcę być dobry, ale ciągle chodzę, kurwa, zły
Takie rajdy w bani, zajechany chyba 10 skrzyń
Mamo, chcę, byś czuła dumę, nigdy wstyd
Że chodzę w masce, jak zagrają, tańczę
Uwierz, to nie dla mnie ten stan
Nigdy się nie płaszczę
Gdy o swoje walczę
Sam pracuję na to, co mam
[Refren x2]
Który to już raz (x2)
Idę w tan i przegapiłem szansę
Bo z tym tańcem
Już nie walczę i brnę w ten nałóg
By zachować twarz (x2)
Tutaj musisz stać się clownem
Chodzić w masce
Już nieważne
Weź ją i nałóż
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Raaw released Który to już raz on Thu Feb 01 2018.