Kryzys (Hidden Track)

[Verse 1: Pork]
Żona ci nie daje, kompakt się zacina!
Ostatnia paczka fajek, skacze adrenalina!
W pracy masz znowu zajeb, przecież nie mieszkamy w Chinach!
Lub cwaniaczy jakiś frajer w błyszczących mokasynach!
Znów zrobili cię na worku ci uczciwi dilerzy!
Dają ci mandat w korku nieuczciwi kontrolerzy!
Po takiej dawce przeżyć marzy ci się ostry klimat!
Patrzysz w okno, a tu zamiast wiosny, zima!
Znów drożeje browar, wódka, dobro tego kraju!
Jak rasowa prostytutka godność masz na haju!
Myślisz czemu tak jest kurwa? Na nic tu analizy!
Bo jest jedno, pierdolone słowo - kryzys!

[Verse 2: Maryo]
Jedno słowo, które nam uwiera!
Kolejny przegrany kupon u bukmachera!
Twoja drużyna w plecy cztery do zera!
A trenera - frajera po meczu CBA zabiera!
Taa! Twoja lampucera przybiera na wadze!
Taa! Rozmieszali ci pigułkę w kamikadze!
Taa! A poczujesz jeszcze do tego ziomuś!
W jakie gówno wszedłeś, ale dopiero w domu!
Wynika to ze wszystkich analiz!
Nie masz hajsu ziomuś to, to, to nie palisz!
Wiem, że zwalisz to na kryzys ale!
Ten stan rzeczy nie będzie trwał stale!

[Tekst - Rap Genius Polska]