Królestwo

[Intro: ADM]
Kończmy ten numer
ADM i Got Barss
Jak za starych czasów
Przywracam ducha starej mafii jak Irlandczyk
Pow!

[Zwrotka 1: ADM]
Dostanę mase propsów a mój każdy joint
Wypierdoli ich z air forców jak Harrison Ford
To jest, powrót króla patrz jak wbijam na tron
Tolkien by powiedział kurwa tak nawija Lord
Ziomek Ci odjebał akcje i teraz przeprasza
Podaje łapę Ci z uśmiechem Judasza
Znajomość sypię się jak feta po blatach
Od walenia w chuja to ma rękę jak Popeye
Ty, Biggie się w piekle przewraca
Nie pytaj czemu tak się piekle na trackach
(Adm) - Chcesz pojechać chłopaka?
To jakbyś se maluchem chciał pojechać na Dakar
Chcesz uciekać a musisz dalej słuchać
Wychodzisz po angielsku tak jak Andrzej Duda
Dupy mówią ale kutas
Za dużo przejebałem a niе musiałem ruchać
To co robisz to do Ciebie wraca, czy to prawda?
To mi powiеdz gdzie jest Twoja była panna
Chudniesz od miłości bo jej oddałeś serce
To nie motylki w brzuchu to jebane tasiemce
To już tradycja jak flacha na pasterce
Jestem jak robot więc zaraz się rozkręcę
Raper fajną ma piosenkę
Jak nagram coś od tyłu to mój playback na koncercie
Wybieram kobiety, same panie ładne
Potem jest dochodzenie prawie jak w sprawie karnej
Jestem gentelmanem i mówię samą prawdę
Szanujesz mnie, ja Ciebie - życie się staje łatwe
Słucham waszych wersów co myśleć mam sobie?
Z Tombem składałem lepsze po litrze na głowę
Jeśli masz problem to przyjdź i mi powiedz
Ja nie zapominam, ja tylko odchodzę
Ludzie chcą umieć wszystko ale za dużo mówią
Jedni umieją, a drudzy umią
To smutna rzeczywistość ale nie ufam ludziom
Jedni rozumieją, a drudzy rozumią
Po przerwie se nawinę to tylko rozgrzewka
Coś stawiam nad rodzinę, to tylko poprzeczka
Też kiedyś się myliłem to tylko koleżka
Jak się odwróciłeś to zwykła ucieczka
(Spierdalaj)
Bo bez gracza nie ma gry
Mam coś do powiedzenia, kochać pieski jebać psy
Nie masz serca, nie masz nic
Mam coś do powiedzenia, kochać pieski jebać psy
Wiem, wiem co się liczy teraz doceniam słowo
Dla mnie lepiej być nikim niż ciągle zgrywać kogoś
Bo mi zrobić nic nie mogą
Nigdy tak kurwa bardzo nie kochałem bycia sobą
Mówisz o tym kim się stałem?
Masz dużo do powiedzenia w tej sprawie tak jak frajer
Już prawie straciłem wiarę
Miałem o sobie przypomnieć lecz chyba zapomniałem
Biorę wdech, wydech sobie idę dalej
Biorę wdech, wydech znowu rozjebane
Nowy wers pisze, trochę poskładałem
Konkurencja upada gdy ADM powstaje
Nic Ci się nie należy, jak w mojej szafie fanty
Nie mam z kim się mierzyć bo cierpię na gigantyzm
Raperzy gonią koksu kilo
A ja kurwa nie gram gangstera jak De Niro
Jeśli szukasz panny to jakąś może znajdę
Nie lubi przystojniaków więc masz może szansę
(Mati co Ty robisz? to nie podobne do Ciebie)
Dobrze o tym wiem bo by musiało być ładne
Podobni jesteśmy każdego goni czas
Muszę się stawać lepszy nie stawać obok was
To nie tylko piosenki to każda z moich ran
Zostanie mi do śmierci aż mnie pochłonie piach
(Szmato)