[refren - Flint]
Musicie iść spać
Karaluchy pod poduchy zuchy
Spać
Zmieńcie full capy, plecaki, pieluchy
Spać
Zagęszczajcie ruchy zaraz koniec fuchy
Spać spać spać, musicie iść spać
[zwrotka 1 - Flint]
Jutro na 8 przyra, nie masz nieprzygotowań
Spakuj tornister weź kapsle, yoyo, pokemona
Karty dragonball z rańca drugie śniadanie
Bo to poprzednie przez weekend zdążyło kurwa zakiełkować (weź)
A teraz pora spać jak wszyscy grzeczni chłopcy
To czas gdy kładą się dzieci a budzą zawodowcy
Przy zapalonym świetle sprawdź czy nie ma Flinta pod łóżkiem
Licz swoje puchline'y przy pierwszym pewnie uśniesz
Na półkach Światy Wiedzy, stary Kaczor Donald
Co na to koledzy gdy zobaczą będą komentować
Tak jak ty na forach czas się wylogować
Bo na WFie Cię wybiorą po niewidomym i dwóch grubych krowach
Największy lamus w klasie chcesz skandalu asie
To ten laps którego na przerwach zawsze dojeżdżacie
W podstawówce starzy mieli propsów ucztę asie
Dziś udajesz sukces pokaż jakąś sztuczkę oprócz srania w gacie
Wszyscy usypiacie jak wasze nudne tracki
Przy odkręconym gazie kolorowych snów dzieciaki
Rodzice muszą walnąć bombę i obejrzeć porno
Łapy na kołdrę słodkich snów
[refren]
[zwrotka 2 - Flint]
Rano śniadanie, Danio, mleko, płatki chocapic
Ktoś ci kupił tak jak wbitkę na wigilię w Koka Beats
Proszę Filnt spokój nie rób afer przecież idą święta
Z podniesionym fuck'iem masz tu słowa swego menadżerka
Olać to dzisiaj rano idzie zgodnie z planem
Podwójna przyra, polak, seksualne wychowanie
Licz na to że belferka nie przyjdzie
I nie spyta publicznie o to jak straciłeś cnotę w windzie
Tymczasem tato już odpala swojego krążownika
Spóźniasz się bo szukasz tenisówek pod kolor piórnika
Do tego czapka z hologramem takim jak na płytach
Sikor chociaż żaden kumpel o godzinę Cie nie spyta
(stać!) wyglądasz jak z reklamy #nordea bank
Spaliłem furę norwega ty znowu miałeś fart
Twój świat moda: i różowe jednorożce
Dla mnie przypał ale ja nie jestem kolorowym chłopcem
Tylko słuchacz moim menadżerem
Ciebie rucha typ robiąc z rapu agencje modelek
Masz tu etykietę piękny Justin Bieber
Dawaj tą blond grzywę pizdo szoruj kibel
(musicie iść spać!)
Ale śmierć nie nadchodzi tak jak refren
W nocy twój cały fejm staje się ponurym szeptem
Słodko w domach śpią dzieciaki poruszone twoim pięknem
A koty dachowce zapraszają suczkę na kolędę
Dawaj blond pudla, patrz jak się kurwa skundla
Trafiłeś do rap gry gorzej niż frajer do pudła
Twoi fani mnie nie znają to racja
Ale ja nie szukam dup po gimnazjach
[refren]