Kolorowe papierosy

[Intro]
To dwie dziewiątki

[Zwrotka 1]
Lampy gasną, my nad miastem, puste drogi w AMG
Długa noc i już nie zasnę, na fotelach tylko cień
Zostawiłaś pustą paczkę, za szybami tli się dym
Wciąż zaglądasz mi pod maskę, nikt mnie nie znał tak jak ty
Płuca mam pełne, ale ciebie wdycham ciągle
Ty jesteś obok, nawet jeśli w siebie wątpie
Na gorzkie życie, mamy wciąż uśmiechy słodkie
Jak twój oddech

[Przedrefren]
I mnie ciągnie w twoją stronę
Nie chce już nic na moment
Nawet jak będzie boleć jak nic
Odchodzisz i wracasz do mnie
Nie umiem na spokojnie, jak Ty

[Refren]
Wdycham Cię do płuc
Jak kolorowe papierosy chce cię czuć
I nie mieć nigdy dosyć, czuje głód
Działa na mnie twój dotyk, cały chłód
Potrafisz we mnie stopić

[Zwrotka 2]
Dwie paki w mieście, dwie paki w serce
Nie wiem gdzie jestem, na liniach przester
Powietrze gęste i coraz częściej, chce ciebie więcej
Jak łapię bezsenność to chwytam się ciebie od słowa do słowa
Dzielimy się na pół, by potem to spalić i zapomnieć o nas
Powiedz, dlaczego nie umiem tak co dzień
Dlaczego tak wchodzi na głowę
To wszystko co było, a czego już nie mam na dłoniach i może to problem
Bo przecież już było nam dobrze, być może zabije to mocniej
A jednak chce wracać, mimo, że czuje, że ledwo uciągnę

[Przedrefren]
I mnie ciągnie w twoją stronę
Nie chce już nic na moment
Nawet jak będzie boleć jak nic
Odchodzisz i wracasz do mnie
Nie umiem na spokojnie, jak Ty

[Refren]
Wdycham Cię do płuc
Jak kolorowe papierosy chce cię czuć
I nie mieć nigdy dosyć, czuje głód
Działa na mnie twój dotyk, cały chłód
Potrafisz we mnie stopić
Wdycham Cię do płuc
Jak kolorowe papierosy chce cię czuć
I nie mieć nigdy dosyć, czuje głód
Działa na mnie twój dotyk, cały chłód
Potrafisz we mnie stopić