[Refren]
My gadamy kodem, jakbyś klikał to na domofonie
Robimy swoje, nie że deprawuje młodzież
Ciągle na chodzie, dziwko nie gram w Lola
A chmura z dżoja dla mnie świeca zapachowa
Nie jeden homie dziś się głowi co zrobić
Już się nie opierdoli tutaj złotych płyt w komis
Nie chcą otworzyć drzwi, to się wdupcam przez komin
Co rok zaczynam od zera, jakbym był po powodzi
[Zwrotka 1]
Nigdy nie liczyłem tu na hit jak mix
Czasem myślę kurwa, że jest tu nas dwóch jak Twix
A chłopaki na podwórkach chcą być Bloods i Crips
Ja tam zawsze to od dresu bardziej wolałem jeans
Jak jade to na skrót, tak mi w czachę wszedł gwint
Wokół tyle wielkich słów które nie znaczą nic
Mały Kobi wśród nich [?]
Choć podane jest hot jak wings w KFC
[Refren]
My gadamy kodem, jakbyś klikał to na domofonie
Robimy swoje, nie że deprawuje młodzież
Ciągle na chodzie, dziwko nie gram w Lola
A chmura z dżoja dla mnie świeca zapachowa
Nie jeden homie dziś się głowi co zrobić
Już się nie opierdoli tutaj złotych płyt w komis
Nie chcą otworzyć drzwi, to się wdupcam przez komin
Co rok zaczynam od zera, jakbym był po powodzi
[Zwrotka 2]
Licznik bije, to nie jest fabryka generycznych melodyjek
Za darmo oddałem w życiu nie jedną godzinę
A jak mi się zachcę znowu zrobię sobie remake
Byście się oduczyli słuchać mordy w końcu ksywek
Młodych wilków popkillera dawno odmówiłem
Drugiej szansy nie da mi Natali ani rynek
I chociaż nie było mnie chwile
Znów wracam ze stylem jak z USA stryjek
[Refren]
My gadamy kodem, jakbyś klikał to na domofonie
Robimy swoje, nie że deprawuje młodzież
Ciągle na chodzie, dziwko nie gram w Lola
A chmura z dżoja dla mnie świeca zapachowa
Nie jeden homie dziś się głowi co zrobić
Już się nie opierdoli tutaj złotych płyt w komis
Nie chcą otworzyć drzwi, to się wdupcam przez komin
Co rok zaczynam od zera, jakbym był po powodzi
Kod was written by Kobik.
Kod was produced by Johnnybeatz2k & Naurabeats.