[Refren: Jazzy]
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy często tych ludzi w maskach
Kochaj albo nienawidź
Poznamy tych co mówią prawdziwe hasła
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy każdy fałszywy aplauz
Kochaj albo nienawidź
Bo rozróżniamy te zachowania miasta
[Interlude]
No, tak się robi rap! Wice Wersa, Grand Papa Dziad
[Zwrotka 1: Dogas]
To od lat tkwi mojej krwi i nic z tym nie zrobisz
Zamieniam sny na czyny by żyć z tym do woli
Mam pomysł dlaczego miałbym go nie zrealizować
I tak powieszą na nas psy, bo coś się nie spodoba
Pierdole opinie co nagminnie chcą nami szarpać
Wiem po co idę i z kim u boku to mi wystarcza
W mieście gniewu, interesów, stresu na co dzień
Kocham i nienawidzę tym samym jak każdy człowiek
W Tobie samych sukcesów, prostej miłości
To nie znaczy święceń kiedy wielu błądzi
Ja wrzucam na oś mieszankę dobra i złości
Ta nowa salwa jest dla Nas i szczerej osobowości
Nie oczekuje od Ciebie, że to zrozumiesz
Przyjaciel może stać się wrogiem i na odwrót w sumie
Traktuje ten bajzel z dużym dystansem
A Ty schowaj ideały i nie polegnij w walce
[Refren: Jazzy]
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy często tych ludzi w maskach
Kochaj albo nienawidź
Poznamy tych co mówią prawdziwe hasła
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy każdy fałszywy aplauz
Kochaj albo nienawidź
Bo rozróżniamy te zachowania miasta
[Zwrotka 2: Verte]
Nie czujesz nic, gdy kolejny nawija przeciętnie
Ewidentnie nie przejdziesz obojętnie
Wkładam w to serce, mam swoją wersję
Jedni będą kochać, inni mieć awersję
Liryczne impresje
Majki chwyta, to nie lipa
Elita wita na bitach, wywołując epilepsje
To prawda, znamy i mamy koneksje
Kontrowersje, w tej kwestii mam obsesję
Chcesz morały prawić
Kochaj lub nienawidź
A potem wejdź na bit i daj się zabić
To grzązki teren, wiesz przeżyłem wiele
Jestem snajperem, sam wybieram moje cele
Joł, nacja, dym mój i płynów synu
Walczymy do końca, jak Kommodus i Maximus
Nie jestem tu po to byś mnie kochał
Trzy razy H, inaczej H do H do H
[Refren: Jazzy]
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy często tych ludzi w maskach
Kochaj albo nienawidź
Poznamy tych co mówią prawdziwe hasła
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy każdy fałszywy aplauz
Kochaj albo nienawidź
Bo rozróżniamy te zachowania miasta
[Zwrotka 3: Radio]
To Hip-Hop, kultura, my ją mamy we krwi
Tak latamy po bibach, zwijamy staf w bletki
Miasto tętni rytmem zła, nic nie poradzisz
Oceń życie sam, kochaj albo nienawidź
Trzeba sobie poradzić, iść pod swoje dyktando
Bo nienawiść fascynuje, a miłość pcha na dno
Bardzo często łatwo w tym orjentację stracić
Więc jednoznacznie kochaj albo nienawidź
„Pić , palić” - wielu uważa to za normę
Jak to ze każdy z nas pogonił kiedyś komuś torbę
To życie gdzie Twój zły wybór często może zabić
Złożymy jego portret Kochaj albo nienawidź
Nocne przekręty to trendy, brudne zapędy
Dzielnicy obręby, krajów podwórkowe bębny
Suma styli odrębnych gdzie za błędy każdy płaci
To miasto zna nas dobrze więc je kochaj albo nienawidź
[Refren: Jazzy]
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy często tych ludzi w maskach
Kochaj albo nienawidź
Poznamy tych co mówią prawdziwe hasła
Kochaj albo nienawidź
I tak rozpoznamy każdy fałszywy aplauz
Kochaj albo nienawidź
Bo rozróżniamy te zachowania miasta
Kochaj albo nienawidź was produced by GPD (Grand Papa Dziad).
Wice Wersa released Kochaj albo nienawidź on Sat Sep 11 2010.