„Johatsu” (蒸発) to japońskie słowo oznaczające dosłownie „wyparowanie” i odnosi się do dobrowolnego zniknięcia ludzi z ich dotychczasowego życia bez śladu. Osoby te, nazywane „znikającymi”, porzucają rodzinę, pracę i znajomych, często aby uciec przed problemami takimi jak długi, presja społeczna czy...
[Intro]
– Co się dzieje, wariacie?
– Nic, nie wiem już, co mam jej powiedzieć…
– Dobra, daj na głośnik, ja jej powiem. No, daj na głośnik! Yo
[Zwrotka 1]
Może się dziś zapomnimy i wymyślimy sobie nowe, fajne życia bez winy
Na końcu za ciepłej zimy marzniemy, bo nikt nie chce ogrzać tego, o czym myślimy
I wszystko z ręki do ręki, leżymy w pustych pokojach tak jak malutkie sopelki
Żyjemy bez przyczyny i nie ma po co dalej marznąć, więc je zaraz stopimy
Bletki, lufki, bletki i leki, bo ktoś zapomniał i kogoś trzeba zapomnieć na wieki
Znowu nie wierzę w tabelki, bo ktoś odwrócił głowę, a ktoś inny nie podał ręki
Chcieliście żyć ponad limit, a teraz chcemy tylko, kurwa, żeby bliscy nie pili
Jeszcze ich gdzieś podliczmy za zdrowie mamy, brata, babci, dziewczyny – nie puszczaj liny
[Refren]
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zgasną światła i wyłączą Instagram, zostanie tylko prawda i my
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zniknie magia i pozostanie prawda, zostaniesz znowu sama i łzy
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zgasną światła i wyłączą Instagram, zostanie tylko prawda i my
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zniknie magia i pozostanie prawda, zostaniesz znowu sama i łzy
[Zwrotka 2]
I zanim kurz opadnie i skończą się fantazje, i wyjdą wszystkie zdrady
Zaśpiewamy w ballady o tym, że nie dam rady i widzę tylko wady
Chciałbym cię zobaczyć jak dziś
O tym, jak było pięknie, gdy patrzyłaś do góry, a ja liczyłem chmury
Horyzont był pusty, a ja jak zawsze smutny
W tamten deszczowy luty znowu się uśmiechałem przez łzy
Na końcu rzeki tak stoję i tęsknię za tym, żeby pośpiewać z nią stare przeboje
Ja to ciągnąłem za dwoje, a na sam koniec tylko ja znowu dostałem za swoje
I się tam boję wychodzić, bo widzę setki oczu i naprawdę nie wiem, co robić
Mówię o życiu, co wciąga – napisałem o nim ładniej, niż naprawdę wygląda
[Refren]
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zgasną światła i wyłączą Instagram, zostanie tylko prawda i my
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zniknie magia i pozostanie prawda, zostaniesz znowu sama i łzy
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zgasną światła i wyłączą Instagram, zostanie tylko prawda i my
Powiedz, powiedz, powiedz, powiedz – czy jesteśmy źli?
A kiedy zniknie magia i pozostanie prawda, zostaniesz znowu sama i łzy