Jestem

Jestem szacunkiem i gruntem pod lojalności bunkrem
I też zwykłym kundlem, co pluje na zmarłych zasad urnę
Jestem źródłem, które ujdzie, kiedy uznasz jako wspólne
I też źródłem, które brudne zatruje umysły próżne
Jestem buntem, postrachem władz, który wytnie każdą kurwę
I też buntem, który pójdzie w las i pozostawi tundrę
Jestem lustrem, które chwali brak wad, pewność i sukces
I też lustrem, które mówi prosto w twarz, o wadach później
Jestem pulsem, który piеrwszy raz bije w piersi dumnie
I tеż pulsem, który zabrał strzał i pozostawił pustkę
Jestem półsnem, marzeniem prawdziwym asbolutnie
I też półsnem, dzikim, chorym, rzeczywistym gównem
Jestem pudłem, po które sięgniesz, więcej będziesz chciał, to smutne
Bo też pudłem, w które można wpaść, kiedy nie znasz żadnych ustępstw
Jestem jutrem, nadzieją żywą, wszystkim, czego w chuj chcesz
I też jutrem - tym co dziś powtórnie

Kim jestem - szacunkiem?
Kim jestem - czy źródłem?
Kim jestem - buntem?
Kim jestem - czy lustrem?
Kim jestem - pulsem?
Kim jestem - czy półsnem?
Kim jestem - pudłem?
Kim jestem (ha, ha, ha)

Jestem szansą namacalną, realną tarczą i mieczem
I też pokonaną szansą na tarczy w realnym świecie
Jestem gardą, chronię szczelnie Cię wszędzie, gdzie Cię poniesie
I też gardą, która pęknie, kiedy lęk Cię obejdzie w stresie
Jestem barwą, szary beton tłem, niebo obrazu ramą
Szarą barwą też, wmieszaną w beton, wbitą i zdeptaną
Jestem wiarą, czystą ponad wszystko, pewną, stałą
I też wiarą okupioną bólem, trudem i zachwianą
Jestem falą, kiedy porwę Cię płyniesz samotną łajbą
I też falą, która porwie wszystkich gubiąc swą tożsamość
Jestem wagą, sprawiedliwą, mądrą, ślepą, niesprzedaną
I też wagą, która ślepo złoto waży cięższą szalą
Jestem miarą intelektu, siłą ducha, prawdą w kufrze
I też miarą kufra złota, tylko ciało zdobię sztucznie
Jestem jutrem, nadzieją żywą, wszystkim, czego w chuj chcesz
I też jutrem - tym co dziś powtórnie

Kim jestem - szacunkiem?
Kim jestem - czy źródłem?
Kim jestem - buntem?
Kim jestem - czy lustrem?
Kim jestem - pulsem?
Kim jestem - czy półsnem?
Kim jestem - pudłem?
Kim jestem (ha, ha, ha)