[Refren]
Jedno życie, jeden cel
Jedno wbicie muszę biec
No bo jeśli je spierdolę
To nie wejdzie nikt za mnie
Jedno życie biorę wdech
Ciężko uspokoić się
8 rano jak mam czas
To teksty ciągle pisze se
Jedno życie, jeden cel
Jedno wbicie muszę biec
No bo jeśli je spierdolę
To nie wejdzie nikt za mnie
Jedno życie biorę wdech
Ciężko uspokoić się
8 rano jak mam zasnąć
Jeśli ciągle mi się chce
[Zwrotka 1]
Nie chce błyszczeć
Jestem normalnym typem
Pewnie się przekonałeś
Jeśli nie – no to kup płytę
Jak w końcu zrobię mixtape
Pokażę co to biznes
Dzisiaj siedzę kurwa długach
Bo chciałem przemnożyć liczbę
Poznałem gorzki smak
Właśnie wiem jak smakuje krack
Słucham
Chyba to żart
Trudno zacząć jest od dna
Mam wpisane w DNA
Młody savage tak od lat
I hejtuj
No bo nikt ciebie nie słucha
Pytałem o ciebie ziomal
Kto się śmiał, mówił że zna
Młody Santez
Jak palę mam śmiechawkę
Od zawsze taki sam
Wyjebałem parę barier
Zrobiłem parę baniek
Trochę hajsu
Co mi po tym
Jeśli chce kupić jacht
I mieć swoje samoloty
Tu siedzą młode koty
Pewne
Wierz mi
Nawet jak myślisz inaczej
To powiedz w czym jesteś lepszy
Oderwij się
[Refren]
Jedno życie, jeden cel
Jedno wbicie muszę biec
No bo jeśli je spierdolę
To nie wejdzie nikt za mnie
Jedno życie biorę wdech
Ciężko uspokoić się
8 rano jak mam czas
To teksty ciągle pisze se
Jedno życie, jeden cel
Jedno wbicie muszę biec
No bo jeśli je spierdolę
To nie wejdzie nikt za mnie
Jedno życie biorę wdech
Ciężko uspokoić się
8 rano jak mam zasnąć
Jeśli ciągle mi się chce?
[Zwrotka 2]
Nigdy nie miałem lepszej formy
Nawet kiedy piekłem ciastka
Nie takie z polewą
Takie po których śmiechawka cię wykańcza
Wpierdalam
I mam zamiar wjebać reszte
Nikogo nie przepraszam
Choć przydałoby się
Robię pangę
Robię co kocham
I o tym marzyłem
Nie mogę zostać w tyle
Choćbym w plecy dostał sztylet
Tylko tyle
Czy aż tyle
Chyba znów się przeliczyłem
Jestem owcą
Chociaż czarną
To dostałem wilczy bilet
Mam 15 i to najbardziej wkurwia cię ze wszystkiego
Nie ma opcji że zgasnę
Te latarnie same świecą
Nie patrz mi w oczy
Choć rzadko muszę kłamać
Kiedy się pali splif
Nie znajdziesz ich
Więc możesz wypierdalać
Postawię pałac mojej mamie
I moją ziomom
A kto ma wiedzieć ten wie
Kręcę rollo na okrągło
Kręcę rollo tak jak rondo
Młody savage
Młody Santez
Dzisiaj wychodzę na prostą
[Refren]
Jedno życie, jeden cel
Jedno wbicie muszę biec
No bo jeśli je spierdole
To nie wejdzie nikt za mnie
Jedno życie biorę wdech
Ciężko uspokoić się
8 rano jak mam czas
To teksty ciągle pisze se
Jedno życie, jeden cel
Jedno wbicie muszę biec
No bo jeśli je spierdolę
To nie wejdzie nikt za mnie
Jedno życie biorę wdech
Ciężko uspokoić się
8 rano jak mam zasnąć
Jeśli ciągle mi się chce?
[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]
Jedno was written by Santez.
Jedno was produced by Nagi Szopen.