Instagramowe modelki

[1 Zwrotka]
W pokoju zapach pasty do zębów
Dobrego zioła, marnego seksu
A nie tak to miało wyglądać
Chciałem być z Tobą lecz w innym miejscu
I popatrz, znów nie mamy nic w głowach
Czemu muszę się chować
Skoro mimo zasad Ty nie policzyłaś do dziesięciu
Sam jak Soliter
Mniej mnie obchodzi co widzę niż to co se myśle
A po setkach porażek zacząłem już zapominać o każdym ze zwycięstw
Już nie palę jak jest dobrze, tylko żeby było lepiej
Już nie palę jak jest dobrze, tylko żeby było lepiej
I co z tego że zapomnę, że cokolwiek miało miejsce
Jeśli zanim mi przejdzie znów zobaczę Twoje zdjęcie
I choć doskonale wiem, że oczekuje zbyt wiele
To Boże proszę zbaw od instagramowych modelek

[Refren x2]
Instagramowe modelki
I nowe kontakty
Sprzedają dusze żeby zarobić na paczki
Mają piękne oczy i poprzegryzane wargi
Wydam na wtyczki tyle co one na blanty

[Bridge]
(Tyle co one na blanty)

[2 Zwrotka]
Mają piekne oczy ale ile jest w nich prawdy
Całe życie fakty, całe życie bez łaski
Podcinali skrzydła, ale stępiły się noże
Chciałbym znowu się nie martwić
Bo przez fobię, żyje niespokojnie
Gubię w sobie troskę
Może to nieistotne
Ale ja nie chcę tak
Ale ja nie chcę tak

[Refren x2]
Instagramowe modelki
I nowe kontakty
Sprzedają dusze żeby zarobić na paczki
Mają piękne oczy i poprzegryzane wargi
Wydam na wtyczki tyle co one na blanty