[Zwrotka 1]
Potrzeba mi papieru bo jestem jak kolporter
Nie ścigam się, skill jak NFS #Most Wanted
Mustang nie sprzedał się, ale nie koń-kończę
Bo blues gra mi w duszy kiedy hasam po łącę
Wciąz w siodle, majk jak Tennesse, Walker
Praca, dom, benefit, comeback
Na pewno nie wpadnie Morawiecki
Ale po premierze poleje się Hennessy, all day, troll face
Na forse jak stefczyk robimy skok
A ty się kręcisz wokół tego jak na pole dance
A ja ubrałem się do studia jak Indiana Jones
[Refren]
Ooo Indiana, hej hej, lecę sobie jak strzała, strzała
Wow Indiana, hej hej, a do tego się jaram
Ooo Indiana, hej hej, lecę sobie jak strzała, strzała
Wow Indiana, a do tego się jaram, hej
[Zwrotka 2]
Lecę wolny jak kojot na prerii
A nocą śpię na jedno oko, jak przy pełni
Na nerwy przed snem jeden mały łyczek Brandy
Bo też miewam złe okresy jak my lady
Jeansy Levis, a nie LV
Nie mam jeszcze pengi, no to pay me
Ciszą przed burzą, wynurzam się z głębi
Robi się coraz głośniej o mnie, fade in
Trochę brakuje by ozłocić serce
Nie martw się o sodówę
Czekam na nią ze Snickersem
Pakuję w to, to co mam najcenniejsze
Zanim trafi do kosza
Jak Indiana Pacers
[Refren]
Ooo Indiana, hej hej, lecę sobie jak strzała, strzała
Wow Indiana, hej hej, a do tego się jaram
Ooo Indiana, hej hej, lecę sobie jak strzała, strzała
Wow Indiana, a do tego się, hej