Iintro

[Refren]
Moje dzieci nie mogą być głodne, o
Moja bejbi chce Micheala Korsa, tysiące za torbę
Moi wrogowie mówią, że to proste, wow
Ale żaden z nich nie ma nic po za moim sortem

[Zwrotka 1]
Te pieniądze motywacja, cel, i nie-nie błądzę
Jeśli widzisz mnie na mieście, hola-pula-pula, whoa
Zrobimy fotę, ej, mamy milion spraw i miliony w głowie
Palimy tylko stuff, żadnych fajek chłopie, je
Nie myślę o sobie, chce mieć mamę moich dzieci całą w złocie
Chcę mieć dom w tych słojach nie latać po pionę
Chce Aventadora, nie fury na dwa miesiące
Mam wolną drogę, moi ludzie są gotowi na tą wojne
I wygrywam, no bo nie odpoczywam w wolne
Współpracuje z mymi braćmi, a nie z no-name
A nie z no-name, a nie z no-name, a nie z no-name

[Refren]
Moje dzieci nie mogą być głodne, o
Moja bejbi chce Micheala Korsa, tysiące za torbę
Moi wrogowie mówią, że to proste, wow
Ale żaden z nich nie ma nic po za moim sortem

Moje dzieci nie mogą być głodne
Moja bejbi chce balmainy, tysiące za spodnie
Kiedy przychodzi towar, to wtedy płoną pochodnie
W prywatne samoloty chcemy wpakować tą torbę

[Zwrotka 2]
Teraz moje zwrotki dobre, pare lat temu nie chcieli mnie nawet na tą ośkę
Zobacz jak szybko zmieniam wszystko co było no złe
Teraz robię skrr i chcą mnie one na dobre
Jebać polityków, ich cały team
Z mymi ludźmi będziemy wyżej, niż Lamborghini
Zrobimy większe show, niż ty widzisz w MTV
Palę weed, robię hit i tak dzień w dzień
Nie widziałeś takiego stylu na mieście
Jestem wolny od opinii, wygłaszają je leszcze
Nie ma żadnej pracy w której ja się nie zmieszczę
Wszystkie ramki ze mną, są, są większe

[Refren]
Moje dzieci nie mogą być głodne, o
Moja bejbi chce Micheala Korsa, tysiące za torbę
Moi wrogowie mówią, że to proste, wow
Ale żaden z nich nie ma nic po za moim sortem

Moje dzieci nie mogą być głodne
Moja bejbi chce balmainy, tysiące za spodnie
Kiedy przychodzi towar, to wtedy płoną pochodnie
W prywatne samoloty chcemy wpakować tą torbę

Dziękuje moim ludziom, ej, ej...