[Refren]
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
[Zwrotka 1]
Musisz wierzyć, nie wystarczy przeżyć
Nie wystarczy, by umieć uderzyć
Zjeżyć ostrza i wejść pod ostrzał, byś przyjął postrzał jak los chciał
Byś potem powstał i ostrze posłał, by wróg dostał
Popatrz na ślepe lalki gotowe do walki w szare poranki
Spójrz na przystanki i oczy zamknij
Głowę spuść – by pójść by ujść masie, uciec za zasięg
By nie obudzić się po czasie
Ci ludzie to lewiatan, me miasto to szatan
Więc błagam zostaw bałagan stos krzyków i nagan
I choć będą pluć i kpić i mendą, będą zwać
Nie płacz nie kracz, musisz mendy zdeptać
Zapłacę sześciokrotnie, ty przegrasz znów sromotnie
Bóg Cię nie dotknie najwyżej kopnie, bo wszystko jest odwrotnie
[Refren]
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
[Zwrotka 2]
Odeszli już tamci, zostali ignoranci odwróceni plecami
Sami łkający nocami, bądź odważny, bądź rozważny
Lecz nie ważny tak jak każdy
Gdy zawodzi rozum, stado, to jego eldorado
Bądź gniewny jak deszcz ulewny, bądź pewny
Choć będziesz nie potrzebny, daj świadectwo, wskaż ich kalectwo
A pogarda wiecznie twarda, niech uderza w szpiclów
Tchórzy, niech nie mija i zabija zagłuszony rykiem burzy
Samotny jak Kursk na dnie, Twój puls słabnie
Uderza jak sonar, podnosząc ludzi z kolan
Lecz cichnie i milknie jak U-Bot tysiąc stóp pod
Zabity przez tupot ludzkich głupot
Dobro jest ciche przy złu przyklęknę
Dobro jest złe, bo zło jest piękne
Więc złu nie ucieknę, oni w to wierzą
Wierzą w nierząd i w nierząd pełzną
Możesz tylko łzą mężną odbywać raka
Do niego należą więc idź zapłakać
[Refren]
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
[Zwrotka 3]
Gniew bezsilny jak morze, niech winnych zmorze
Ilekroć bici i poniżeni będą znużeni
Będą cierpieć i wrzeszczeć Ty sił nie szczędź
Pędź co sił męcz, by wyli głośno
Niech Twa złość będzie nieznośną zemstą donośną
Gdy trzeba prosić, proś i czekaj aż pięć poślą
Powtarzaj wersy święte, te wersy są zaklęte w Tobie
Zamknięte, jak serca dęte, jak fałsz w niebie
I idź przed siebie jak Ci co szli przez pustynie
O których pamięć ginie w piasku, pierwszych dwunastu
W księżycach blasku wierni idź, nie biegnij
[Refren]
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
Idź – póki życiem tętni twa nić!
Idź – prosto, kiedy będą pluć i kpić!
Idź – bo żyjesz nie po to, żeby żyć
Idź – byś był czysty, kiedy przyjdzie zgnić!
Idź was written by Deep (POL).
Deep (POL) released Idź on Fri Mar 12 2004.