Wiem, wiem, nie dopełniłem wielu spraw
W głowie mam zamęt, zamęt, zamęt
I wiem, znów nie poszedłem wcześnie spać
Kombinowałem z barem, dalej
To ta noc (ta noc) i ten czas (ten czas)
Znów mam nieprzewidziane wydatki
Butla (butla), do dna ( do dna)
To znak, że wyjdę stąd ostatni
Poczuj, jak się trzęsie ziemia
Mocniej, głośniej, nic nie jest istotne, bo...
To jest nasze terytorium
Na stół butle pełne prądu
O krok od pobicia rekordu
Ououou huragan!
To jest nasze terytorium
Już sto wystrzelonych korków
Jutro, helikopter w ogniu
Ououou huragan!
Puk, puk - załoga stuka już do drzwi
I ma bombardowanie w planie
Ktoś z nich na pewno dzisiaj urwie film
I go poskleja w poniedziałek
Na lewą nogę (hej) na prawą nogę (hej)
Ktoś zamienił nam sufit na podłogę
Zagubiony (ej) pytam o drogę (ou)
I wylewam benzynę wprost w ogień
Poczuj, jak się trzęsie ziemia
Mocniej, głośniej, nic nie jest istotne, bo...
To jest nasze terytorium
Na stół butle pełne prądu
O krok od pobicia rekordu
Ououou huragan!
To jest nasze terytorium
Już sto wystrzelonych korków
Jutro, helikopter w ogniu
Ououou huragan!
Ououou (Ououou!)
Yeaaah (Yeaaah!)
Nananana (Nananana!)
Nanana (Nanana!)
Ououou (Ououou!)
Yeaaah (Yeaaah!)
Nananana (Nananana!)
Nanana (Nanana!)
To jest nasze terytorium
Na stół butle pełne prądu
O krok od pobicia rekordu
Ououou huragan!
To jest nasze terytorium
Już sto wystrzelonych korków
Jutro, helikopter w ogniu
Ououou huragan!
To jest nasze terytorium
Na stół butle pełne prądu
O krok od pobicia rekordu
To jest nasze terytorium
Już sto wystrzelonych korków
Jutro, helikopter w ogniu
Ououou...