[Refren]
Ja dla tych typów jak ASMR
Ty dla nich bardziej jak LGBT
Skanuje ludzi jak kody QR
Sumy wydaje bo chyba mam gest
Mięsa nie tykaj mordujesz zwierzęta
Śmieci segreguj płacze matka ziemia
Chodź na siłownie, żeby robić zdjęcia
Seksu też nie, bo czeka wenera
[Zwrotka 1]
Nie chodź w dresach
Bądź jak człowiek
Białe buty, białe spodnie
Pracy szukaj
I skończ szkole, ej
Ja pierdole
Mam dość
Męczą mnie wszystkie pojeby
Mam dość
Męczą mnie dźwięki imprezy
Mam dość
Męczą mnie dragi i dilerzy
Mam dość
Męczą mnie kanarzy i bilety
(o...)
Amerykański ląd
Chciałbym wyjebać, stąd
Pisze samo-sąd
Zawsze taki byłem won
Amerykański ląd
Chciałbym wyjebać, stąd
Pisze samo-sąd
Zawsze taki byłem won
[Zwrotka 2]
Czekam se na nocny w sumie
Ma być tu 15 po drugiej
Chyba się zgubiłem w tłumie
Ćpunów, i tym pijackim szumie
Daj mi dolary i funty
Chuj z tym
Byłem biedny nie pusty
Chuj z tym
Każdy bit ma być tłusty
Chuj z tym
Bo mamy gusta i gusty
Czekam na bydgoskie metro
Miasto ucichnie
Dziary na bliźnie
Ukryte piękno metro
A tak na pohybel
Tu jest nadal ciemno
[Refren] x2
Ja dla tych typów jak ASMR
Ty dla nich bardziej jak LGBT
Skanuje ludzi jak kody QR
Sumy wydaje bo chyba mam gest
Mięsa nie tykaj mordujesz zwierzęta
Śmieci segreguj płacze matka ziemia
Chodź na siłownie, żeby robić zdjęcia
Seksu też nie, bo czeka wenera