Hephaistos by Sitek (Ft. Potera)
Hephaistos by Sitek (Ft. Potera)

Hephaistos

Sitek & Potera * Track #2 On Wielkie Sny

The music player is only available for users with at least 1,000 points.

Download "Hephaistos"

Hephaistos by Sitek (Ft. Potera)

Release Date
Mon Nov 28 2016
Performed by
SitekPotera
Produced by
Gedz
Writed by
Potera & Sitek
About

Kolejny, już 8 singiel, z płyty Wielkie Sny. W wersji płytowej zawiera również gościnną zwrotkę Potery.

ZNAJDZIECIE NAS RÓWNIEŻ NA INSTAGRAMIE!

Rap Genius dla Początkujących?

Jak korzystać z Rap Genius?Jak tworzyć własne adnotacje?

Hephaistos Lyrics

[Refren: Sitek]
I pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem
Żeby skończyć co zacząłem tu dziś?
Setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś?
Skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś

I mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
Chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
Grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
Znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry

[Zwrotka 1: Sitek]
Dziś nawet nie wiem ile razy spadłem ze skarpy
I połamałem serce na części
Wypłowiałem tak, bo nigdzie nie widziałem kolorów
Ani sensu, męczę się, wierz mi
Tyle razy widziałeś jak stoję pomiędzy
Nędzą, hajsem, mówisz mi o moralności?
Jakbym wolał proszki to bym został z nimi
Nie mówiliby mi teraz o popularności
Wiem ile miałem już czasu na to, wiem ile miałem już szans
Ale mój zegarek chyba stanął w miejscu
I mnie w chuja robi jak gram
Kiedy zakładali mi kajdanki
Psy mówiły, że będę miał teraz o czym pisać
W kutasie mam przypał, brat mnie nie wsypał
I teraz modlę się by to wytrzymał
Dzień w dzień mam chore wizje i płonę cały jak Etna
A nie chcę słyszeć od ludzi stale, że miał potencjał, a przegrał
Kiedy widzę jak ucieka czas, nie czeka na mnie już nic
Lepiej żebym wziął się w garść, ten ostatni raz
Bo wiem, że mogę stracić jak nikt

[Refren: Sitek]
I pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem
Żeby skończyć co zacząłem tu dziś?
Setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś?
Skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś

I mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
Chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
Grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
Znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry

[Zwrotka 2: Sitek]
Jak gdybym miał nie być świadomym tej wiary
Też mi jest głupio tu wchodzić na scenę
Ten szósty rok z tym samym
I pytają mnie, co jest z LD
Nie mam pojęcia, ale mam, że ruszyłem
Muszę tu przetrwać tą pieprzoną zimę
I przerwać rutynę, na bank
Nie chcę już sam, sam być w tym
Mój plan musi się powieść
Muszę im dowieść i skruszę ten towiec
Ratuje mnie ogień, wariuje odpowiedź
Czy dalej mam sam tam być w tym?
Dostałem szmatę za żonę, mimo to stale ciągnie mnie do niej
Mówią, że wszystko zaczęło się sypać
Jak wpadła do sieci internetowej
I szał mnie bierze na myśl o
Tym że tu nie dałbym rady udźwignąć już
Piorun uderzył nisko, z tym, że nie trafił na moje boisko
Lub dał mi znak, ten ostatni raz
Jakbym gdzieś to już miał w tym okresie strat
Chyba cały mój świat mi upłynął tak
Jakbym zgubił coś wtedy w tych wielkich snach

[Refren: Sitek]
I pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem
Żeby skończyć co zacząłem tu dziś?
Setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś?
Skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś

I mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
Chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
Grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
Znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry

[Zwrotka 3: Potera]
Wciąż nie wiem nic, nie wiem nic
Swoje widzę, ale mówi, że nie kłamie
Jak masz z tym żyć, suko? Jak masz z tym żyć, chamie?
Znów nie jest pisany ten łatwy scenariusz
Od kłamstwa czas odbić, odbić
Choć nie wiemy sami już co mamy myśleć
By już w to nie zwątpić
Michaś wreszcie ruszył, za bezcen duszy nie sprzedam nigdy
Choć miewam sny, gdy sam nie mam sił
By trwać w tym co uważam za słuszne
Nowa myśl co sekundę
Bez nowych wersów na pewno nie usnę dziś, wierz mi
Zostać ślepcem, czy głupcem nikt nie chce
A jednak wyzbędą się sami perspektyw
Jebać realne szanse, pokaż charakter i odbij od ludzi
Co od zawsze wolą więcej o innych, niż o sobie mówić
Te spojrzenia to nie setki, a bliscy
Rany się goją, lecz zostaną blizny
Miałaś coś pojąć, to wszystko mnie niszczy
Gdzie życie jest piękne, a świat jest tak dziwny

[Refren: Sitek]
I pytają się mnie ciągle, jaki kurwa mam znów problem
Żeby skończyć co zacząłem tu dziś?
Setki spojrzeń mówią do mnie, czemu znowu nas zawiodłeś?
Skoro jeszcze wczoraj miałeś być kimś

I mówią, kuj żelazo, póki jeszcze jest gorące, typie
Chuj, że marzą, żebyś skończył tu kulawo, typie
Grunt, że liczą z twoim zdaniem się, jak mało z kim
Znów się palą, żebyś dał im chociaż trochę gry

[Tekst i adnotacje na Rap Genius Polska]

Hephaistos Q&A

Who wrote Hephaistos's ?

Hephaistos was written by Potera & Sitek.

Who produced Hephaistos's ?

Hephaistos was produced by Gedz.

When did Sitek release Hephaistos?

Sitek released Hephaistos on Mon Nov 28 2016.

Your Gateway to High-Quality MP3, FLAC and Lyrics
DownloadMP3FLAC.com