[Pikers, MFC]
Hej ho, hej ho, hej ho, hej ho, hej ho
Wpada mi za trackiem track, hej ho dziś go nazwiem tak
Nie mam dziś ważniejszych spraw, kurwa znowu lekki kac
Leczę go, hej ho, upiję się, upalę joe, dziś 15 stopni w cieniu, zajebisty marzec, co?
Będę wyżej, ja nie marzę o tym, wpadnie peta bo tu palę koty
Daj mi peta bo tu mamy topy, na Zawadę lecę na piechotę
Mamy szopę, całe życie dla mnie ziom, to hotel
Tak w ogóle to byłem kucharzem, trochę muszę ci pedale dopiec
Wszedł w to, tak jak moje crew weszło w to, może się z DJ'ką, hej ho
Słyszysz moje odlotowe flow, hej ho
Dawaj sos, w końcu po to robię to, prędko, dawaj go
Wskakuj na mój koń, prędko, dziwko, wiśta wio, hej ho
Robić hajsy by się szło, i dla mas to pewnie szok
Nie obchodzi niech cię to, a mój ziomek to jacob, hej ho
Hej ho, płynę z rymem kurwa rzeką, tyle hitów mam na dysku że mi się nie mieszczą, hej ho
Robię trapy, jest kurewsko ciężko, hej ho
Słucham sobie LSO, ludzie mówią MFC to dno, hej ho
W chuju mam to, się odbijam od nich jak paletką, hej ho
Hej ho, zostań moją cheerleaderką
Możesz nawet podbić jeśli inni ciebie nie chcą
Suk, potrzebuję gęsto, hej ho, jebać flow, to jest overflow, presidento nie Eldo
Świeży jakbym ojebał dwie paczki Mentosów
Świeży jak w dwutysięcznym czwartym weź to poczuj, hej ho
Hej ho, wyprzedziłem se peleton
Mówisz że nawijam cienko, gnoju masz pod nosem jeszcze mleko, hej ho
Kiedyś będę dziennikarzem i napiszę twój felieton, hej ho
I cię nie umieszczę w nim, hej ho, hej ho
Byłem dziś na rynku, handlowałem nerką, hej ho
Życie czasem męką, ludzie męczą, hej ho
Świeci se słoneczko, hej ho
Odstawiłem dawno mięsko i mi nie jest za nim tęskno, hej ho
Ciepła jak Palermo, rób mi drinka z palemką, z moją orkiestrą, hej ho
Kiedyś zrobię sobie dziecko, hej ho
Hej ho, otworzyłem se piweczko, sprawdzę co jest pod nakrętką, hej ho
Nie ma nic, będzie taka moda kiedy zgolę sobie brwi, hej ho
Czasem takie dni są, hej ho, że się nie chce żyć, nie chce nic
Chciałem zabić się pijąc se do naczyń płyn
Ale to nie wyszło mi, drętwo, cienko, hej ho, hej ho
Znam taką grupę co nawija, szoruj berło, najebani perłą, hej ho, hej ho
Jeżdżę Cinquecento, hej ho
Znowu [?], to nie randka w ciemno, hej ho, hej ho
Co się patrzysz tępo, hej ho, ja podkręcam tempo, dzwoni se telefon, halo Elbląg, hej ho, hej ho
I non stop mam pomysłów pełno, co jest ze mną
I mój ziomek ze mną, hej ho, hej ho