Oy vey!
Hava nagila, hava nagila, hava nagila, hava hej!
Matka mej matki kłamała, kłamała
Jej matka tak żyła, ty w ciszy żyj
Ojciec mej matki nie mówił nic
Oszczędzał jej bólu, oszczędzał jej krwi
Umarli, zdechli z nazwiskiem na –ski
Zmienieli na -ski, nazwiska na -ski
W ryj mi dawali za tę tajemnicę
W ryj mi dawali za oczy nie te
Na dół ulicą, pomiędzy światłami
Spotykam twe oczy genami cuchnące
Nie mów nic, a w ciszy przejdziemy bez znaku
Jesteśmy holo-, holo-, holo-wnukami
Hava nagila, hava nagila, hava nagila, hava hej!
Miriam, matko mojej matki, Miriam
Popiół twego ciała w ziemi od lat
Poli kibuci bronuje nieświadom
Że brona co wiosnę popiołów tnie płat
W dupie mam to, czy zarżnął cię Polak
Czy zarżnął cię Niemiec, Rosjanin czy Żyd
Matkę mą, córkę swą rzuciłaś przez mur
Ja twojej śmierci do dziś noszę ślad
Nie obrzezali mnie i tajemnica matki trwa
Córka ochrzczona, o ciszę wszystkich dbam
Polska – nienawiść, ejwa ve ejma
Nienawiść i strach
Ata nizhar, ata yodea, ve chutz mimcha, ish lo shomea
Nigdy nie będę u siebie
Nigdzie nie będę u siebie
Nie przyznam się
Ma córko, zaśpiewaj, córeczko, zaśpiewaj…
Lirkod ve lehaki, ben sheli zimra
Lirkod ve lehaki, kulam lishmoa
Hava nagila, hava nagila, hava nagila, hava hej!