HARLEY QUEEN

[Refren (Biechu)]
Po stolikach całych szkalnych sypię sort (koks)
Po kielachach roześmianych robi soft (porn)
Na ulicach rozkładamy forsy blok (stos)
W kamienicach zapętlany jest mój głos, non stop (sztos)
Ta nawet okej, wali cocaine
Inne białe prochy (coke)
Gada przez proszek, gada mi kotek
Ciągle te głupoty (stop)
Jadę jak benz, typ szuka spięc
Już mam go dosyć (smoke)
Mam 0 ex, kręci mnie flex
Seks i kokosy (wow)

[Zwrotka (Biechu)]
Sprawdza mnie jak obraz
To przez leki, leki (leki)
Patrzę czy ją pobrać
Chyba legit, legit (legit)
Wleci pierwszy kontakt
Robert kelly kelly
Spiję ją jak bombai
Jutro będzie obca mi jak yeti, uh

Owinięta w okół palca jak spaghetti, oh
Banknot który rzucam spada jak konfetti, oh
Chciała być szalona jak z filmów harley queen, oh
Bez posypki i bez setki grałaby mannequin, oh

[bridge]
Sypię sort yeah, sypię sort yeah, yeah
Robi soft yeah, robi soft yeah, yeah

[Refren (Biechu)]
Po stolikach całych szkalnych sypię sort (koks)
Po kielachach roześmianych robi soft (porn)
Na ulicach rozkładamy forsy blok (stos)
W kamienicach zapętlany jest mój głos, non stop (sztos)
Ta nawet okej, wali cocaine
Inne białe prochy (coke)
Gada przez proszek, gada mi kotek
Ciągle te głupoty (stop)
Jadę jak benz, typ szuka spięc
Już mam go dosyć (smoke)
Mam 0 ex, kręci mnie flex
Seks i kokosy (wow)

[Zwrotka (Młody W)]
Ouu
Wszystko wavey, w bani twister
Na stole setki (cash)
Wszyscy piękni, wszyscy chętni
Dzisiaj do butelki (yeah)
Patrzę czy ją pobrać, w sumie legit (legit)
Dzisiaj tylko ona, jutro będzie jak yeti (yeah)
W kubku Volt, Blue Ciroc
Ciężkie napoje (ouu)
W butli fiolet syrop
Bo płuca chore (yeah)
Suki z torbą valentino
Chciałeś za żone (ble)
Daję kosza im jak D rose
A to nie koniec (nie)
Ona slut, robię swap, będą jeszcze inne (yeah)
Dobry bass, pęka bank, rośnie biznes (wow)
Zajmę bar, piję buzz, pędzi beemer (buzz)
Przyszedł fax, portfel fat, młody killer (yeah)

[Refren (Biechu)]
Po stolikach całych szkalnych sypię sort (koks)
Po kielachach roześmianych robi soft (porn)
Na ulicach rozkładamy forsy blok (stos)
W kamienicach zapętlany jest mój głos, non stop (sztos)
Ta nawet okej, wali cocaine
Inne białe prochy (coke)
Gada przez proszek, gada mi kotek
Ciągle te głupoty (stop)
Jadę jak benz, typ szuka spięc
Już mam go dosyć (smoke)
Mam 0 ex, kręci mnie flex
Seks i kokosy (wow)