Halo Ziemia

[Intro: matiskater]
Yo, yo, yo, yo
Ya, ya, matiskater, Dead Mozart
Ya, ya, yo, yo

[Zwrotka 1: matiskater]
Matiskater, tricki w muzie, nie na desce
Nagram nawet jebany hip-hop, na jebanej jednej ścieżce
Co track wbijam nowy level
Mam dopiero 17, ziomy mówią, że to jebnie
Długa skieta a w niej baku co wyjebie z butów ciebie
Pizdy tagują na dupach i to real talk, zjebie
Dużo stylu no bo dziwko to podziemie (to podziemie)
Dużo keefu, dużo syfu, tego to musisz być pewien
Na backseet kręcone baty, w dzień spalamy twój czynsz
Duży flex to jest designer, a nie krokodyl
Halo Ziemia, halo Ziemia, co za przejebany styl
Chyba odleciałem, widzę więcej niż ty (yo)
Mam na bani chore schizy, przegrałem jebaną walkę sam ze sobą (sam ze sobą)
Jestem pierdolonym downem
Bez planu na siebie, znowu kładę to na wagę
U ciebie na koncie debet, to nie ebe ebe
To nie ebe ebe, ale mefedron to nadal szmata
Po bitach se latam, ty na bitach płaczesz tak jak baba
Dalej doszukujcie zaczepek na trackach, mothafucka (mothafucka)
Na boombapie robię trap

[Refren: matiskater]
Halo Ziemia, rozjebali pół podziemia
To jest traposfera, nie doleci tu żadna rakieta
Dobry temat, wyjebie cię z nóg na koncertach
Siema, latamy se tam, gdzie was nie ma
Halo Ziemia, rozjebali pół podziemia
To jest traposfera, nie doleci tu żadna rakieta
Dobry temat, wyjebie cię z nóg na koncertach
Siema, latamy se tam, gdzie was nie ma

[Bridge: Dead Mozart]
Miałem za dużo, kurwy się burzą
Niebiosa się chmurzą i chuj w to (haha)
Będę robić oldskulowe gówno (yo)
We łbie pusto, dawno nie patrzyłem w lustro (ey, ey, ya)
Dwa skręty w kielni mam mile, ty z kurwą (ey, yo)

[Zwrotka 2: Dead Mozart]
Mam w kurwę styl, jeb się styl, oldskulowy shit
Sprawdzaj bit, sprawdzaj syf, bo chyba za dobrze lecę z tym (lecę z tym)
Emm, przepalony łeb to już przekaz
M-O-Z-R-T, dobry skun, halo Ziemia (haha)
M'a, wlatuje na bit karuzela (pew)
Mam temat, co wyjebie cię z nóg na koncertach
A w powiadomieniach parę psów co chcą szczekać
Mam wyjebe w ludzi więc muszą poczekać (yo, yo, ey)
Czemu już nie skaczesz mi do gardła tylko dajesz propsy
Przy mnie twoje wersy "koty" to jebane kurwy z roksy
Chuj mnie boli, że na Ali se kupiłeś Gucci oksy (yo)
Nie ma opcji, że się dogram do twoich wypocin
Tyle godzin mam przegrane w rapie
Że tego nie złapiesz, nawet jak masz na to papier
Znowu kaszlę, wokół mnie ziomale, stoimy na klatce
Wokół mnie ziomale co nie patrzą, że ja raper

[Refren: matiskater, Dead Mozart]
Halo Ziemia, rozjebali pół podziemia
To jest traposfera, nie doleci tu żadna rakieta
Dobry temat, wyjebie cię z nóg na koncertach
Siema, latamy se tam, gdzie was nie ma
Halo Ziemia, rozjebali pół podziemia
To jest traposfera, nie doleci tu żadna rakieta
Dobry temat, wyjebie cię z nóg na koncertach
Siema, latamy se tam, gdzie was nie ma

[Outro: matiskater, Dead Mozart, Magik, Rahim]
Kooperacja, na mocy paktu
Matis-
M-O-Z-R-T
To skład co się leni
[?] bagno, bagno
Jestem downem, pierdolonym downem
Przepalony łeb to już przekaz