Gwiazdy (Pixelart)

Ja chcę dotknąć gwiazd, czemu one są daleko
Ja chcę okraść bank, czemu to jest coś złego
Ja chcę zdobyć świat
Życie zamienia się w pixelart x2

Białe lambo w leasing chce
Żonę dwójke dzieci też
Wszystko kręci się jak jazz
Nie odnajdziesz się tu wiesz
Wszystko kręci się jak jazz
Nie ma co tu szukać wiesz
Białe lambo czarny Aston
Wszystko, wszystko, wszystko chcę

Nie pisz nie czuję się dobrze
Biały i Młody może do mnie dotrze
Nie stać mnie na żone tylko na forse
Tylko na zwiazki po kącie
Mordy przy koksie
Ziomki przy fecie
Niedługo na Porsche
Bo zawsze coś spieprze
Wszystko spudłuje
Jak szturmowcy na gwieździe
Wszystko wiruje
Jak jebany belveder

Nie pochodzę z patologii ani brudnych domów
Sam się tu wepchałem bo brakowało mi ziomów
Chce uciec, ale nie moge bo nie brak mi honoru
Nie zwracaj uwagi gdy wyjde po północy na dwór nie
Jak patrzę na dziewczyny z mojej okolicy
To są same kurwy i szmaty nie trać na nie śliny
Niektórzy chcieli się już przez nie zabić
Ale to nie te dragi
To nie te dragi
To nie te dragi
Ale to pewnie przez te dragi

Ja chcę dotknąć gwiazd, czemu one są daleko
Ja chcę okraść bank, czemu to jest coś złego
Ja chcę zdobyć świat
Życie zamienia się o w pixelart x2