Z ostrzem Solipsis w uniesionej dłoni
Z pieśną Hybris na zakrwawionych ustach
U perłowych bram - na spotkanie Rodzajowi!
Poza skrajem
Po przeciwnej stronie ja
W każdej kropli jadu, w każdej strudze śliny jestem
Ja - jestem
Nada, groza, nada
Groza, nada, groza
Hail nothing full of nothing
Nothing is with thee
Pożerając, depcząc splendor legionów
Po gruzach Znanego, po ścierwie Porządku
Po ścieżkach krętych i stopniach stromych
Niesony dziką, zimną żądzą Zwątpienia