​gdybym mial jedno zyczenie to wybralbym ciebie

[Intro]
Jak o tobie myślę, no to nie potrafię spać
Jeśli mam coś czego pragniesz, to ci mogę dać
Ze mną a nie z tobą gadają najlepsze suki
Biorę benzodiazepiny, wiem czas mój nie jest długi
Gdybym miał jedno życzenie, to wybrałbym ciebie
Serce moje krwawi czernią, pioruny na niebie
Nienawidzę siebie bardzo, chciałbym nie żyć
Pokażę ci to co mam, demony na ziemi

[Refren]
Jak o tobie myślę, no to nie potrafię spać
Jeśli mam coś czego pragniesz, to ci mogę dać
Ze mną a nie z tobą gadają najlepsze suki
Biorę benzodiazepiny, wiem czas mój nie jest długi
Gdybym miał jedno życzenie, to wybrałbym ciebie
Serce moje krwawi czernią, pioruny na niebie
Nienawidzę siebie bardzo, chciałbym nie żyć
Pokażę ci to co mam, demony na ziemi

[Zwrotka 1]
Łzy w moich oczach
Coraz bardziej to nie ja, to tylko postać
Nie wiem czy potrafię sprostać
Wiesz mogę spróbować
Mój ból nie ma końca
Jedyne co wiem na pewno, to że ciebie kocham
Nawet nie wiem ile jeszcze tu będę
To za trudne przecież wiesz, nie mam nic więcej
Pogadam tu chwilę z tobą, wezmę cię na backstage
Pogadam tu chwilę z toba, dobrze wiesz że tęsknię
Nawet nie wiem ile jeszcze tu będę
To za trudne przecież wiesz, nie mam nic więcej
Pogadam tu chwilę z tobą, wezmę cię na backstage
Pogadam tu chwilę z toba, dobrze wiesz że tęsknię

[Refren]
Jak o tobie myślę, no to nie potrafię spać
Jeśli mam coś czego pragniesz, to ci mogę dać
Ze mną a nie z tobą gadają najlepsze suki
Biorę benzodiazepiny, wiem czas mój nie jest długi
Gdybym miał jedno życzenie, to wybrałbym ciebie
Serce moje krwawi czernią, pioruny na niebie
Nienawidzę siebie bardzo, chciałbym nie żyć
Pokażę ci to co mam, demony na ziemi