Fantazja

[Pre - refren]

Dziennie widuję fantazję
Ona siedzi mi w głowie
Rodzi we mnie pasję którą tutaj się dzielę
Ciągle mówią perswazją
No i kłamią że jest to ich pasją
Ciągle robią syf z głowy
Nasiąknąłem tym do połowy
Używają nawet język migowy
Mijam ten kolejny tłum
Mam w głowie szum

[Refren]

Dziennie widuję fantazję
Ona siedzi mi w głowie
Rodzi we mnie pasję którą tutaj się dzielę
Ciągle mówią perswazją
No i kłamią że jest to ich pasją
Ciągle robią syf z głowy
Nasiąknąłem tym do połowy
Używają nawet język migowy
Mijam ten kolejny tłum
Mam w głowie szum

[Zwrotka 1]

Pewna z ciebie jest dama
Nawet spódniczkę masz do kolana
Chodzę z tym samym wzrokiem
Kiedy widzę ciebie to
Siedzi mi głowie tych wspólnych chwil
Co były przy tobie
Ale muzyka mi pomogła
Sama przyszła tu do mnie
Jakoś mnie wspomogła
Teraz odwdzięczam się
Śpiewam razem z nią
Ta miłość jest oszukana |
Niby podbija, a jednak oddala
Płynę tą falą, przybliża panama
Kiedyś będę miał więcej
Kiedyś spotkam inne serce |
I przyjdę wtedy do niej
I powiem coś więcej
Będzie razem raźniej
Przybliża mnie w męce
Piękno natury
I wtedy przytulę
Nie będę ponury

[Refren]

Dziennie widuję fantazję
Ona siedzi mi w głowie
Rodzi we mnie pasję którą tutaj się dzielę
Ciągle mówią perswazją
No i kłamią że jest to ich pasją
Ciągle robią syf z głowy
Nasiąknąłem tym do połowy
Używają nawet język migowy
Mijam ten kolejny tłum
Mam w głowie szum

[Zwrotka 2]

Chciałbym więcej czuć
Dla tego chcę żyć
Lepiej się mam
Gdy jestem gdzie indziej
W internecie koledzy
W realu już nie
Gdzie ja mam ludzi szukać
Jak już znają mnie
I wiem jak to boli |
Na forum tylko oni
Pisać dużo mogą
Tobie nie pomogą
Lecz idę po więcej
Nie patrzę już na nich
Nie ginę, tylko lecę

[Refren x2]

Dziennie widuję fantazję
Ona siedzi mi w głowie
Rodzi we mnie pasję którą tutaj się dzielę
Ciągle mówią perswazją
No i kłamią że jest to ich pasją
Ciągle robią syf z głowy
Nasiąknąłem tym do połowy
Używają nawet język migowy
Mijam ten kolejny tłum
Mam w głowie szum

[Zwrotka 3]

Ciągle jest mi szkoda
Bo nie czuję się jak dawniej
Beztroska, to tylko to
Co chciałbym mieć
Nie czuć się jak śmieć
Dalej lecieć
W najwyższe przestworza
Osiągać i chcieć
To jest ta swoboda
Dążę do moich marzeń |
I się nie poddam
Nawet jakbyś chciał
Bo moje skrzydła
Przyniosą mi to co chcę
Nie ukuje mnie nawet pokrzywa

[Refren]

Dziennie widuję fantazję
Ona siedzi mi w głowie
Rodzi we mnie pasję którą tutaj się dzielę
Ciągle mówią perswazją
No i kłamią że jest to ich pasją
Ciągle robią syf z głowy
Nasiąknąłem tym do połowy
Używają nawet język migowy
Mijam ten kolejny tłum
Mam w głowie szum