[Refren: Jaskot]
Nic nie boli bardziej niż porażka
Ale trzeba umieć wstawać po upadkach
Wyrobiony mam wysoki standard
I nie zmieni tego moja sympatia
Jeśli obniżasz moje morale - nie możesz tu być
Gotów do poświęceń jestem, nikt nie ma dwóch żyć
Myśleli, że jestem ślepy, teraz jeszcze lepiej widzę
[Zwrotka 1: whysowavy]
Jeszcze lepiej widzę, jak próbujesz wjebać sztylet
Celuję na oko, a strzał zawsze trafia w dychę
Odpuścili krycie, więc im przerzedziło minę
Guap okrywa moją szyję, bo łapie co się nawinie
Daje radę w pojеdynkę, więc nie pytaj co się stało
Jeżeli dotkniеsz mi bliskich to odpłacę ci się za to
Najbogatsi krzyczą z góry, że nie liczy się tu siano
Więc jak chcesz mi wytłumaczyć, że przyszli do mnie z zapłatą
Za trap, on God, new release is on my mind
Chłopaku, na spokojnie bo to nie jest twoja gra
Nie masz swojego stylu, dlatego zakrywasz twarz
Jak upadnę, no to wstanę szybciej, niż przełamiesz xan
[Refren: Jaskot]
Nic nie boli bardziej niż porażka
Ale trzeba umieć wstawać po upadkach
Wyrobiony mam wysoki standard
I nie zmieni tego moja sympatia
Jeśli obniżasz moje morale - nie możesz tu być
Gotów do poświęceń jestem, nikt nie ma dwóch żyć
Myśleli, że jestem ślepy, teraz jeszcze lepiej widzę
[Zwrotka 2: Jaskot]
Nie zrozum mnie źle, liczy się jebany prestiż
Mogę być taki malutki, tak jak ty albo być wielki
Nie zrozum mnie źle, ale różnimy się w tej kwestii
Tobie jest dobrze jak jest, mi będzie jak już będę wieczny
Teraz Powiedz mi gdzie jest sufit
Jestem tak daleko, jak mam zawrócić?
Całe życie byłem popsuty
Mimo błędów dalej staram uczyć się
Często tłumie emocje, żeby nie wybuchnąć
Nie mogę żyć w cieniu, tak jak Justin Russo
Przenikam na wylot ich, gdy myślą: "usnął"
Jestem uparty w chuj, mama uczyła ustąp
FALL was written by Jaskot & whysowavy.
FALL was produced by whysowavy.