Flekser
Flekser
Flekser
Flekser
Flekser
Flekser &
Flekser
Flekser
Flekser & Andrzej Zaucha
Flekser
Flekser
Flekser
Flekser
Flekser
[Zwrotka 1: RafałeczeK]
Essa to cringe i koniec w temacie
Chcecie prawdziwą muzykę, widzowie? No to macie
Mam wywalone, jak to się przyjmie
Bo to i tak się nawet przyjmie
Zaczyna się z typami z neta przyjaźń
Ale ostatecznie kończy się przyjaźń
Rap to nie zabawa na rymach
Ale tu i tak nikt słowa nie dotrzyma
Nie dotrzyma
Young Leosia to cringe
Rap to nie kopalnia wind
No i każdy ma prawo do własnego zdania
Nawet najgorsi, bo im nikt nie zabrania
Ja nie tworzę muzyki, bo tworzę sztukę
Widzisz gdzieś w tym tekście jakąś lukę?
Robimy tu, co chcemy
A nie, co będą nam mówić jakieś hieny
Rap to bagno, z którego szybko nie wyjdziemy
Bo ta branża to nie rymy
Pogodzić się z hexerem?
Ten typ jest totalnym zerem
Pewien gość patrzy w drzwi
Ale chwila, przecież on śpi
Nie wiem, jak można być jak hexer
Nagrywając taki shit, jeszcze
Nowy Rafon z krajów marichuany
Hexer jest ostro najarany
Widzowie to muzyka, o której marzycie
To jest właśnie moje życie
Moje życie
[Refren: RafałeczeK]
Pamiętam pewne bagno
To było już dawno
Polski YouTube to dno
Jasne, no bo co
Nikt nie chciał na feacie wystąpić ziom
No, bo YouTube to złom
Walić wasze plastry
Bo są gorsze niż flamastry
[Zwrotka 2: RafałeczeK]
Gadam z grupką fajnych ludzi
Zaraz tamten typ się obudzi
Potem po godzinie dzwoni mu budzik
Bo już dawno ten typ chciał się obudzić
Potem widać komety w trasie
Jak ciężko żyć w takiej masie
Jakiś luźny bit se znajde
No, bo nie żyjemy w tajdze!
Jestem teraz w trasie
Po małym piwku właśnie
Fajny masz styl
A nie jakiś zwykły cyrk
Ten bit nigdy nie zgaśnie
Bo tu robi się ciaśniej
To jest prawdziwy rap albo trap
Za dużo widzę map
Haha
Tyle razy rymowałem w tej karierze, rymy to jest moja strona
Fajnie mieć jakiegoś idola
HEXER
Nie zmuszaj innych, aby lubili to, co lubisz
Bo tak nie zdobędziesz ludzi
Nie zdobędziesz ludzi
[Refren: RafałeczeK]
Pamiętam pewne bagno
To było już dawno
Polski YouTube to dno
Jasne, no bo co
Nikt nie chciał na feacie wystąpić ziom
No, bo YouTube to złom
Walić wasze plastry
Bo są gorsze niż flamastry
Pamiętam pewne bagno
To było już dawno
Polski YouTube to dno
Jasne, no bo co
Nikt nie chciał na feacie wystąpić ziom
No, bo YouTube to złom
Walić wasze plastry
Bo są gorsze niż flamastry
Ewidentnie was written by Flekser.
Flekser released Ewidentnie on Thu Oct 14 2021.