Eighteen

[Refren]
Zaraz osiemnastka a ja czuje chłód
Wszyscy się odwrócili, sam zostałem znów
Nie wiesz jak bardzo boli, bo nie mowie nic
A po mnie nie zobaczysz nawet w te najgorsze dni
Zaraz osiemnastka a ja czuje chłód
Wszyscy się odwrócili, sam zostałem znów
Nie wiesz jak bardzo boli, bo nie mowie nic
A po mnie nie zobaczysz nawet w te najgorsze dni
Po mnie nie zobaczysz nawet w te najgorsze dni
Nie doceniam się, nieważne jak dobrym był bym
Nie chce cie obwiniać, lecz powodem jesteś ty
Nie chce cie przeklinać, ale we mnie siedzi dym

[Zwrotka]
Tak bardzo się bałem że zobaczysz już
Tak bardzo nie chciałem słuchać twoich slow
Za tydzień walentynki to ulatniam się jak duch
Musisz się przyzwyczaić bo robię się taki znów
Tak bardzo się balem ze zobaczysz już
Tak bardzo nie chciałem słuchać twoich slow
Za tydzień walentynki to ulatniam się jak duch
Musisz się przyzwyczaić bo robię się taki znów

[Bridge]
Tak bardzo nie chciałem byś mnie tak widziała
Nie moglem nic zrobić klęcząc na kolanach
I chociaż wciąż w sobie trzymałem nadzieje
To silny wiatr po dziś w oczy mi wieje
Tak bardzo nie chciałem byś mnie tak widziała
Nie moglem nic zrobić klęcząc na kolanach
I chociaż wciąż w sobie trzymałem nadzieje
To silny wiatr po dziś w oczy mi wieje

[Refren]
Zaraz osiemnastka a ja czuje chłód
Wszyscy się odwrócili, sam zostałem znów
Nie wiesz jak bardzo boli, bo nie mowie nic
A po mnie nie zobaczysz nawet w te najgorsze dni
Zaraz osiemnastka a ja czuje chłód
Wszyscy się odwrócili, sam zostałem znów
Nie wiesz jak bardzo boli, bo nie mowie nic
A po mnie nie zobaczysz nawet w te najgorsze dni
Po mnie nie zobaczysz nawet w te najgorsze dni
Nie doceniam się, nieważne jak dobrym był bym
Nie chce cie obwiniać, lecz powodem jesteś ty
Nie chce cie przeklinać, ale we mnie siedzi dym