(Intro) -Od ilu lat pracuje pan w ten sposób? -Ja dopiero zacząłem pracować. -No jak saper raz się myje, nie? -Czad albo pieniądze biorą, moje pieniądze! (Zwrotka 1) (Żaluzja) Kończy się becel, do Niemiec na rowery, jak gram z pracą w statki to zawsze mam L4, mój ziomek jest rudy, odwiedzamy za głowę, jak będzie bieda, to na złom rudą głowę, żaluzja powrócił, palona gruba rura, u twojego starego na plecach skaczemy parkour'a, żaluzja powrócił, to wszystko można! Na Wszystkich Świętych sprzedajemy kurczaki z rożna. To nie Piłka Nożna! No i suck my Moszna! Jak twoja matka wychodzi to niech będzie ostrożna, wycieczka rowerowa z Mac Miller’em Błotnik, twój stary ma padaczkę, pseudonim grzechotnik! Lecę jak Eldo, mów mi Koprobot, sprzedaję delfiny z napisem: Sarbinowo! Wiozę się tu Rarri, Twój stary nosi buty ze znaczkiem Ferrari! Pierdolę wasz rap, nie robię żadnych prześwietleń, Na farmazony i kasztany robimy więcej wyświetleń! (Zwrotka 2) (Bambo) Kiedyś cerata, sofa i pufa, dzisiaj matka ci szepta złe rzeczy do ucha, 4 2 0, Ja w to nie wierzę, u mnie 2 1 3 7, no bo palę z papieżem. Stary Pijany? No to mamy komplet! Jak spotka matkę, to w net dostanie bombę! Pizda pod okiem, kolor fioletu, matka od jutra w ZOO na wybiegu, ciężkie czasy, za to ciepła kołdra, stary się najebał no i wyleciał z okna! Godzina 2:00. Kończyć już trzeba! Stary wynosi z kuchni dwa bochenki chleba, matka ma ziewak, kurwa zobacz, to jest Grzyb Dominik, trzeba podyskutować!
Dziabanina was written by żaluzja.
Dziabanina was produced by Yung Pear.
żaluzja released Dziabanina on Mon Jan 07 2019.