[verse 1]
Żaluzja daje pancze zawsze robie to w one minute
Twój stary na borówke, to zawsze last minute
Jak lece na grubo to zawsze świeże i nowe
Twój stary widzi ciebie matke 2 worki treningowe
Żaluzja multum panczy dawać many many
Opierdala śląską, czuje jad kiełbasiany
Spodnie z rolety, frajer ostro porezany
Czapka z firany w nomi wykręca krany
Półtorej na ręke, twoj stary ochrona sanok
Twoja matka jest łysa, pseudonim kolano
Kocham moich fanów nic więcej nie trzeba
Stary fryga matke krajalnicą do chleba
Twój stary w brickomarche nasral do nawozu
Matka zajebala koguty z radiowozu
Twój stary leci słychać beng beng
Twoja matka przedłużacz, rozjebany trzeci kręg (kręg)
[verse 2]
Składam te pancze wchodzi mi to lekko
Stary struga cie w rowa, pseudonim geppetto
Matka otwiera morde stary wyciąga klapka
Zakmnął ją w szklarni, szklana pułapka
Twój stary ma pizde, wyciąga bazie
Matka wozi kebaby, golf dwójka w gazie
Każdy frajer wymięka, nawijka jest chora
Stary rucha cie w anal no bo zawsze jest pora
Kto rzyga to jola co ciągnie kutacha i bola
To twój stary jest przy niej i tarczuje gladiatora
Lece na grubo twój stary parzy mięte
Matka po pijaku lutuje mu pięte
Żaluzja fransuo entezerekente
Smaczne pulpety pewnie z MOPSu wzięte
Spierdalam stąd zaraz wsiadam do merca
Stary fryga matke na kurtke z Diversa
[verse 3]
Stary jedzie polonezem to nie myśli o verbie
Twoja matka po pijaku liże puszke po konserwie
Żaluzja jak maszynka, teraz kurwy was miele
Stary wali bombe z parapetu na panele
Stary matka hotel zajebali klapki
Twój stary jajo, bo nosi za małe czapki
Szukamy twojej matki to będzie roksa
Stary nabił matce guza padem od XBOX'a
Stary bije matke NINE NINE SIX
Łysa matka wózek, profesor X
Zaraz kończe kawałek, w końcu się ockne
Twój stary na roraty skórzaną pilotke
Zmieliłem na mielone zaraz będzie tatar
Matka siny łeb, pseudonim avatar
Co to za prośby wy jesteście pojebani
Żaluzja solo, nie nagrywam z jakszczuchami