[Zwrotka 1: Szymi Szyms]
Wchodzę, siemasz zbijam tutaj same piątki
Zbieram piątki, w piątki jak jeździmy wolny
Jestem spokojny, ale sąsiad się dobija mi
Mam to gdzieś, pakuję mu wersy w ryj
Jak energy drink daję ci energię, ej
Pierdol piguły jestem jak Duracell
Namierzam swój cel, patrz, nadchodzę ja
Muzyka jak brat, ty jak [?]
Równo tysiąca [?], czuję jak pojebany
Żeby moje flow rozjebało tu membrany
Jak dynamit, żebym wszedł ci pod buta
Wylądował tam, gdzie czarna dziura
Nadchodzi czarna chmura, to nie palone deski
Smród się unosi, bo palimy słabych MC
To co jest, to dopierdol, to co prezentujemy to dla was armagedon
[Refren: Serdel & Szymi Szyms]
To jak dźwięk dynamitu wpierdala ci się w uszy, to jak
Heroina, drugi raz zażyć musisz, wiem
Że cię kusi jak zakazany owoc
Idź za głosem węża, on pozwoli ci być sobą
To jak dźwięk dynamitu wpierdala ci się w uszy, to jak
Heroina, drugi raz zażyć musisz, wiem
Że cię kusi jak zakazany owoc
Idź za głosem węża, on pozwoli ci być sobą
[Zwrotka 2: Serdel]
Wchodzę tu na raz, ta muzyka to dynamit
Chcesz, zwijaj bletkę i zacznij ją palić
Mówisz, że to gówno (co?)
Zamilcz, to nie są dopalacze, ale łeb ci rozwali
Kali jeść, Kali pić, Kali złowić
Masz to jak w banku, że ostro cię porobi
Da energię jak Vibovit, który dawała ci mama
Tu nie ma co pierdolić, wbijam się na chama
I od samego rana gadka przejebana
Sąsiad z dupy strzela, że mu sufit rozpierdala
Więc woluminie niech stary zgred
Słucha co ja chcę, a tynk sypie mu na łeb
Tak to już jest, gdy brakuje akceptacji
Walczę o swoje, dobrze wiesz, że nie masz racji
Drzwiami trzaśnij najlepiej, niech to idzie w eter
Bierz to w kieszeń i nie zapomnij, better
[Refren: Serdel & Szymi Szyms]
To jak dźwięk dynamitu wpierdala ci się w uszy, to jak
Heroina, drugi raz zażyć musisz, wiem
Że cię kusi jak zakazany owoc
Idź za głosem węża, on pozwoli ci być sobą
To jak dźwięk dynamitu wpierdala ci się w uszy, to jak
Heroina, drugi raz zażyć musisz, wiem
Że cię kusi jak zakazany owoc
Idź za głosem węża, on pozwoli ci być sobą