Dużo płacę, że tak pachnę

[Intro]
Yeah, okej, yo
Skumaj
Yoo

[Refren]
Dookoła syf, dużo płacę, że tak pachnę
Odbijałem drzewa, no to mi odbiła palma
Moja głowa w tym, że mam siedzieć w Alicante
Kiedyś Candy Flip, dzisiaj flipy chcę mieszkankiem
Głupie cipy chcą być gangiem, obyś nie zamulił
Ja nie lubię śliskich typów, no i nie wpierdalam muli
Tylko szamie coś, co muli mnie na sen
Jesteś w bramie jesteś cel, ja nie kłamię ja to wiem
Ja nie kłamie ja to (Ja)

[Zwrotka]
Każdy dobry ziomal wie co u mnie
Dzisiaj mniej czasu gadać, bo mu zgrywam mptrójke
Mi nic nie jest karą duży wóz lecę w kolumnie
Gdzie ten śnieg ci padał, ty tam widziałeś Kolumbie
Ja nadal szukam jak, ale przynajmniej wiem po co
Chcę pełny kalendarz tras, kupić AP's Chrono
Przy mnie zawsze jest stuff, jakbym chodzić miał z ochroną
Najważniejsza jest rodzina wiem, że syn nie będzie
Bardzo dobrze wiem, że tu nie ma drugiej szansy
Znowu ktoś przez białko traci kilogramy
Na opak jest wszystko, wszystko na opak
Wiem że skończę z własną wyspą, czystą wodą dookoła

[Refren]
Dookoła syf, dużo płacę, że tak pachnę
Odbijałem drzewa, no to mi odbiła palma
Moja głowa w tym, że mam siedzieć w Alicante
Kiedyś Candy Flip, dzisiaj flipy chcę mieszkankiem
Głupie cipy chcą być gangiem, obyś nie zamulił
Ja nie lubię śliskich typów, no i nie wpierdalam muli
Tylko szamie coś, co muli mnie na sen
Jesteś w bramie jesteś cel, ja nie kłamię ja to wiem
Ja nie kłamie ja to (Ja)

[Zwrotka 2]
Nauczony, żeby zamykać gębę
Więc jak chcą mnie pytać, no to nie potrzebnie
Mi nie spada stamina, prędzej wolny po tabletce
Szesnaście kilo w dół, ale zobacz co nagrywam
Tutaj tak już bywa, że się czuję bez skazy
Chociaż łeb mam przez przeszłość ozdabiany butelkami
Kiedyś przez łeb nie przeszło nawet lecieć do Hiszpanii
Po omacku jedną ręką szukają, czym się poprawić
Dzisiaj wiem, że ogólnie to głównie o cash tu chodzi
Nie dla mnie mordeczko, a bardziej dla naszych rodzin
Restauracje te z gwiazdką, te obok wody
Jeśli beef to carpaccio, tak się składa mam ruccoli

[Refren]
Dookoła syf, dużo płacę, że tak pachnę
Odbijałem drzewa, no to mi odbiła palma
Moja głowa w tym, że mam siedzieć w Alicante
Kiedyś Candy Flip, dzisiaj flipy chcę mieszkankiem
Głupie cipy chcą być gangiem, obyś nie zamulił
Ja nie lubię śliskich typów, no i nie wpierdalam muli
Tylko szamie coś, co muli mnie na sen
Jesteś w bramie jesteś cel, ja nie kłamię ja to wiem
Ja nie kłamie ja to (Ja)