Duży stres ale teraz czas na chillout
Z ludźmi się nie ścigam bo to kurwa inna liga
Chcieli gonić mnie, chcieli jeść chcieli zabijać
Robię sobie muzę żeby w życiu się nie spinać
Setka i dwudziestka 420
Mocny kurwa line up
A dopiero dwudziesta PRAA
Malo widzę ale oczy mam otwarte
Znowu kurwa nie śpię no bo trzymam garde
Wszystkie moje kroki głosie no bo zwarte
A jak wyjebales sie no to kurwa z Fartem (o)
No to kurwa z Fartem
Ja dzisiaj na podwieczorek 2 xany i 3 gibony
I dziwko po takim mixie jestem auto w memory
W sensie moge nie pamietac co mi nad uchem piеrdolisz
W sensie nie zе cie olewam po prostu se plyne sory
Ja, lapie zawijam odpalam (?) ale przede wszystkim go potem podaje
Cala ta jebana droga na gore ma znaczenie z bracmi albo nie ma wcale
EY EY EY
Sie kłade sie klade nad ranem
EY EY EY
Bo znowu do rana pisalem
Robie (?) z ziomalami
(?) nie hamulec
Niebieska kurwa zobaczy no to pewnie sie przypruje
Na sobie mam dziare składu i to działa jak amulet
Nie zmusisz mnie do niczego robie tylko to co czuje
Robie tylko to co czuje
Ey